1/4 Pucharu Starosty: Drama Zbrosławice – Ruch 0:1

Długo męczyli się piłkarze Ruchu Radzionków w meczu wyjazdowym z a-klasowym zespołem Dramy Zbrosławice, ofiarnie broniącym się całą drużyną. Zwycięstwo „Cidry” zapewniły sobie dopiero w końcówce meczu po rzucie karnym. A z każdą uciekającą minutą na twarzach piłkarzy lidera trzeciej ligi widać było coraz większą nerwowość.

I choć w 1 minucie pierwszy strzał (bardzo niecelny) oddali gospodarze, to później Radzionkowianie na długie minuty zamknęli rywala na jego połowie, co chwila wpadając w jego pole karne. Strzelał niecelnie Marcin Kocur, Marek Kubisz przegrał pojedynek z bramkarzem, Adrian Mielec z dystansu nie trafił w bramkę, próba lobu Kocura wpadła wprost w ręce bramkarza Dramy, Aleksander Mużyłowski nie wykorzystał sytuacji sam na sam, Mielec i Kocur strzałami zza pola karnego pudłowali, Kubisz głową posłał piłkę z bliska tuż obok słupka, i jeszcze Mielec został zablokowany. Była 19 minuta meczu, kiedy ataki Radzionkowian osłabły, a rywal coraz śmielej próbował kontrować. Na następną akcję trzeba było poczekać do 27 minuty.
Strzał Pawła Giela łatwo obronił bramkarz miejscowych, podobnie jak uderzenie Dawida Sali z dystansu. W 31 minucie ewidentnie nieprzepisowo powstrzymywany w polu karnym był Kocur, gwizdek sędziego jednak milczał.
Za chwilę Drama pokazała, że nie zamierza się tylko bronić, kiedy po szybkich kontrach najpierw Michał Zioło w ostatniej chwili zdjął piłkę z głowy napastnika gospodarzy, a za parę chwil strzał graczy ze Zbrosławic z dystansu okazał się bardzo niecelny. W międzyczasie jeszcze dwa razy w jednej akcji blokowani byli gracze Ruchu – Paweł Giel i Sala – by tylko ogromnemu szczęściu Radzionkowanie mogli dziękować, że sensacyjnie nie przegrywają. Najpierw Mirosław Kuczera końcami palców wybił na róg uderzenie z rzutu wolnego, by za chwilę po kiksie Dawida Domańskiego zawodnik Dramy znalazł się sam przed Kuczerą, a jego lob jedynie o centymetry minął poprzeczkę bramki. A kilka minut później Kuczera uprzedził wychodzącego na dobrą pozycją rywala.
W końcówce pierwszej połowy jeszcze Paweł Giel został zablokowany, i zawodnicy Ruchu z niewesołymi minami zejść mogli na przerwę. Na drugą połowę wyszli zaś aż z czterema zmianami w składzie.

Zaraz po przerwie bramkarz Dramy złapał uderzenie z rzutu wolnego Zioło, a Piotr Giel strzelał niecelnie. W 54 minucie piłka po uderzeniu Marcina Dziewulskiego tuż zza pola karnego trafiła w poprzeczkę. Piotr Giel główkował niecelnie, strzał Sebastiana Gielzy został zablokowany, podobnie jak uderzenie Adama Młynka. W 70 minucie po wrzutce Sali, Piotr Giel główkował z bliska w poprzeczkę.
Gielza został powstrzymany w dryblingu tuż przed bramką, a za chwilę nie mógł uderzyć dobrze głową piłki po centrze Sali. W 78 minucie, po mocnym wstrzeleniu piłki w pole karne przez Piotra Giela futbolówka po raz pierwszy zatrzepotała w siatce. Niestety została skierowana tam ręką przez Marcina Kowalskiego, za co piłkarz Ruchu ukarany został żółtą kartką.
Trzy minuty później goście dopięli swego. Faulowany w polu karnym był Kowalski, a Gielza pewnie wykorzystał jedenastkę.
W końcówce spotkania jeszcze niecelnie z rzutu wolnego strzelał Sala, a Gielza w dryblingu w polu karnym został powstrzymany, i skromne zwycięstwo żółto-czarnych stała się faktem.

O półfinałowym przeciwniku Ruchu Radzionków w rozgrywkach o Puchar Starosty Tarnogórskiego rozstrzygnie losowanie.