„Pierwszy raz w tym sezonie miałem do dyspozycji aż taką ilość zawodników pierwszego zespołu. To napewno znalazło odzwierdziedlenie w jakości gry i ilości stwarzanych sytuacji podbramkowych. Szkoda, że nie udało się wykorzystać jeszcze kilku sytuacji ponieważ była naprawdę okazja by podreperować konto bramkowe. Goście zagrażali w zasadzie jedynie po stałych fragmentach gry. Teraz przed nami mecz z liderem i na nim już od jutra się koncentrujemy.” – powiedział po meczu trener Grzegorz Mokry.
Zobacz także
Aktualności 5 dni temu
Punkt i niedosyt. Ruch remisuje u lidera
Ruch Radzionków wyjeżdża z boiska Podlesianki Katowice z punktem i... poczuciem ogromnego niedosytu. "Cidry" jednobramkowe prowadzenie straciły w końcówce…