Ciekawoski po meczu z liderem

W tym spotkaniu po raz pierwszy od pierwszej minuty w barwach Ruchu zagrał Mikołaj Łabojko.

Po pięciu meczach bez porażki u siebie (i po trzech kolejnych zwycięstwach) Ruch przegrał w środę z Pniówkiem Pawłowice Śląskie 0:3. Poprzednia porażka miała miejsce 12 maja ze Szczakowianką Jaworzno (1:3).

Ostatni raz „Cidry” porażkę w wymiarze co najmniej trzech bramek doznały 8 kwietnia 2017 roku w przegranym 0:4 domowym meczu z Rakowem II Częstochowa, więc zarazem jest to także ostatnia tak wysoka porażka przed własną publicznością.

Po sobotniej przegranej w Gorzowie Wielkopolskim, i porażce w środę, bilans meczów bez punktu urósł do dwóch. Ostatni raz żółto-czatni dwa razy z rzędu zeszli z boiska pokonanani w maju 2017 roku, przegrywając kolejno 0:1 z GKS II Katowice i 0:2 ze Slavią Ruda Śląska. Tamte dwa mecze także dzieliło od siebie tylko cztery dni, a ku pocieszeniu, w kolejnym weekend Ruch wrócił do punktowania, uzyskując remis na wyjeździe.

Oprócz porażki, w starciu z Pniówkiem została przerwana seria trzynastu meczów ze strzeloną co najmniej jedną bramką.

A zarazem był to ósmy kolejny mecz ligowy, w którym straciliśmy przynajmniej jedną bramkę.