Ciekawostki po wyjeździe do Lublińca

W swoich stu meczach dla Ruchu Radzionków Robert Wojsyk strzelił sześćdziesiąt sześć goli i zaliczył dwadzieścia dziewięć asyst. Trzynaście ligowych bramek w tym sezonie nie tylko czyni z niego zdecydowanie najlepszego strzela Ruchu i czołowego snajpera całej ligi, ale jest także dla niego najlepszym początkiem sezonu w całym okresie gry w Radzionkowie. Dla Wojsyka był to trzeci ligowy hat trick dla żółto-czarnych.
Ostatnim zawodnikiem Ruchu, który w lidze popisał się hat trickiem był Piotr Rocki w meczu z Sarmacją w Będzinie we wrześniu 2016 roku.

Mateusz Pietryga
w meczu ze Spartą zarobił (w szóstym występie) swoją pierwszą żółta kartkę.

Mecz w Lublińcu był ostatnim wyjazdem Ruchu w rundzie jesiennej. W ośmiu meczach na boiskach rywali radzionkowienie cztery razy wygrali, raz zremisowali i ponieśli trzy porażki. To wynik wyraźnie lepszy niż w dwóch ostatnich czwartoligowych sezonach po pierwszej części sezonu, lecz wciąż zdecydowanie słabszy niż w sezonie 2014/15, czyli jedynym w którym “Cidrom” udało się wygrać rozgrywki w tej klasie (wtedy Ruch aż szęść takich meczów zwyciężył).

Dzięki dwóm zwycięstwom z rzędu, przy remisach Szombierek, podpieczni trenera Kamila Rakoczego tracą do lidera cztery punkty. Rok temu po trzynastu grach radzionkowianie tracili aż dziesięć punktów, a dwa lata temu pięć punktów do przewodzącemu w obu tych przypadkach w lidze Gwarka Tarnowskie Góry. W dwóch ostatnich sezonach mięli też na tym etepie sezonu zawsze mniej punktów (odpowiednio: pięć punktów rok temu, a jeden dwa lata temu).