– Ich przyjazd rzeczywiście bardzo cieszy. To dwójka młodych bramkarzy z dużym potencjałem, jednocześnie jednak rzeczywiście po przejściach. Przemek długo nie mógł grać w piłkę, a my chcieliśmy go sprowadzić już pół roku temu. Krzyśkowi na pewno nie poszło w tej rundzie tak, jak by oczekiwał i na co go stać. Ale w obu wierzę i widzę ich w zespole. Jednak najpierw chcę ich zobaczyć w treningu, obaj dostaną równą szansę w sobotnim sparingu z Leśnicą, i po nim podejmiemy decyzję. Na dzień dzisiejszy sprawy mają się tak, że tylko jednemu z tej dwójki zostanie zaoferowany kontrakt. – Opisuje sytuację kandydujących do miejsca między słupkami Ruchu jego pierwszy trener.
Nową twarzą na dzisiejszym treningu był także inny piłkarz z Białegostoku, Michał Steć (ostatnio Olimpia Zambrów). – To ofensywny zawodnik, o którym sporo wiemy, i którego też już wcześniej widziałem w zespole. Jednak on także w treningu i w meczu kontrolnym musi potwierdzić swoje wartości. Jeśli to zrobi, to z pewnością zostanie piłkarzem Ruchu Radzionków, i to takim, na którego będzie można bardzo mocno liczyć.
Trzecim piłkarzem Jagielloni, który awizowany był na przyjazd do Radzionkowa już wczoraj, miał być Przemysław Trytko. Zawodnik ten jednak na Górnym Śląsku jak dotąd nie zjawił się. – Ale jego sprawa jest cały czas aktualna – przyznaje Skowronek – jednak rzeczywiście na razie na zajęciach go nie mamy.
Są za to cały czas testowani od kilku dni Marcin Biernat z Cracovii Kraków i Szymon Sobczak z Górnika Zabrze. Decyzja sztabu szkoleniowego w ich sprawie także w sobotę. Nie brakuje również zawodników bliskich gry w Ruchu, za jakich uznać trzeba Marcina Dziewulskiego (Polonia Bytom). Mariusza Muszalika (ostatnio Olimpia Elbląg), Sebastiana Radzio i Emila Wrażenia (obaj Widzew Łódź).
Podczas dzisiejszych zajęć zabrakło bliskich odejścia z klubu braci Giel – Pawła, który co prawda dziś obserowował z trybun trening kolegów, ale który jutro rusza do Turcji na obóz z GKS-em Bełchatów i Piotra, trenującego z Wartą Poznań – a także kontuzjowanych Marcina Kowalskiego, Marcina Krzywickiego i znajdującego się wysoko na liście życzeń trenera, Krzysztofa Danielewicza (Zagłębie Lubin).