Daleka droga, trudny mecz, ambicje duże. Ruch przed wyjazdem do Świnoujścia.

Biało-niebiescy to przecież największe zaskoczenie pierwszych dziesięciu kolejek. O ile Podbeskidzie, Łódzki Klub Sportowy, Sandecja czy Piast wymieniane od początku były w gronie największych faworytów do awansu, lub chociaż drużyn, które do tej walki z pewnością są w stanie się włączyć, o tyle na Flotę nikt nie stawiał. A tymczasem drużyna ze Świnoujścia dzielnie dotrzymuje kroku faworytom, przed jedenastą serią gier, przed spotkaniem z Ruchem Radzionków, zajmują w tabeli trzecie miejsce, ze stratą trzech oczek do drugiej drużyny ŁKS-u Łódź.
To druga drużyna ligi pod względem liczby strzelonych goli, dająca w tej statystyce wyprzedzić się jedynie liderowi z Bielska-Białej. Nie licząc pucharowego meczu z Jagiellonią Białystok, przecież liderem Ekstraklasy, niepokonana na własnym boisku, gdzie podobnie jak Ruch pozwoliła sobie wbić tylko jednego gola.
A w jej ataku bryluje Nigeryjczyk Charles Uchenna Nwaogu, znany na południu Polski z występów z pierwszoligowej wówczas Odrze Opole – absolutny lider klasyfikacji strzelców zaplecza Ekstraklasy. Dość powiedzieć, że ten dwudziestolatek sam zdobył w tym sezonie w lidze już dziewięć goli, czyli dokładnie tyle, ile strzeliła cała drużyna Ruchu Radzionków! A jego parterami w linii ataku może być na przykład jeden z dwój inni obcokrajowców o jeszcze głośniejszych w Polsce nazwiskach – mowa o doświadczonych Ferdinandzie Chi Fonie czy Ensarze Arifoviciu, który kilka miesięcy temu nieskutecznie walczył o angaż w zespole z Radzionkowa.
Ale Flota jawi się przede wszystkim jak zgrana drużyna, poza Nigeryjczykiem, bez indywidualności. I to z pewnością jej największa siła.

Te dane znakomicie pokazują jak trudne zadanie czeka w sobotę podopiecznych trenera Rafała Góraka, którzy do tego, co przyznają sami piłkarze i ich opiekun, w ostatnich meczach zawodzili, a na pewno nie zachwycali swoją grą. W Świnoujściu ten negatywny obraz z ostatnich tygodni ma się odmienić, a zawodnicy Ruchu deklarują zamiar wyruszenia w długą drogę powrotną z trzema punktami. Z pewnością byłaby to duża niespodzianka, niektórzy powiedzieliby wręcz, że sensacja, ale my znakomicie wiemy, że jeśli żółto-czarni złapią wreszcie formę i swój styl gry, to mają wszelkie argumenty by o zwycięstwo nad Flotą powalczyć.

Początek pierwszego w historii meczu Floty Świnoujście z Ruchem Radzionków w sobotę 9 października o godzinie 15:00.