Kolejny beniaminek. Ruch zagra ze Spartą

Ekipa Ruchu Radzionków czeka na swój trzeci, domowy mecz w sezonie. Podopieczni trenera Marcina Trzcionki w niedzielę podejmą Spartę Katowice – absolutnego beniaminka IV-ligowych zmagań.

Klub, który przez długie lata rywalizował głównie na A-klasowych boiskach Katowic, od kilku lat wyrasta na jedną z ważnych, futbolowych sił w stolicy województwa. Sparta Katowice od pewnego czasu uchodził za klub przygotowany organizacyjnie do tego, by znaleźć się na najwyższym szczeblu w regionie, ale sztuki awansu z okręgówki dokonał dopiero minionej wiosny, na ostatniej prostej wyprzedzając w stawce rezerwy Ruchu Chorzów.

Działacze z Katowic już wcześniej zdążyli przyzwyczaić do tego, że potrafią ściągnąć do siebie mocne nazwiska z doświadczeniem w zawodowym futbolu. Tak było i w trakcie zamkniętego niedawno okienka transferowego. Zespół, w którym grają już choćby Aleksander Januszkiewicz, Kamil Bętkowski, czy Bartosz Sobotka, poza świetnie znanymi z lokalnych boisk Bartłomiejem Kędzierskim, Mateuszem Wawocznym i Bartoszem Kucharskim, wzmocnił były król strzelców I ligi, Grzegorz Goncerz. Ruch był zresztą w Katowicach tego lata dość spory – pokład beniaminka opuściło pięciu graczy, a do jego kadry dołączyło aż… dziesięciu!

Drużyna trenera Michała Chmielowskiego gra póki co w kratkę. Potrafiła w spektakularnych rozmiarach ograć w Myszkowie miejscowy MKS 6:0, by tydzień później ulec w derbach swojego miasta pogrążonemu wcześniej w kryzysie Rozwojowi. Co ciekawe – Sparta aż sześć z siedmiu zgromadzonych dotychczas punktów przywiozła z wyjazdów. W Radzionkowie mają jednak zamiar zrobić wszystko, by tym razem pełna pula została przy Knosały.

Ruch, który słabo zaczął nowy sezon, zdaje się być dziś w znacznie lepszej formie niż u jego progu. Radzionkowianie nie przegrali żadnego z trzech ostatnich spotkań. Dwa z rzędu zwyciężyli, po drodze awansując również do kolejnej fazy Pucharu Polski. Po pięciu rozegranych meczach wciąż czuli na plecach oddech dolnej części tabeli, ale i ta górna znalazła się już na wyciągnięcie ręki.

W którą stronę po niedzielnym widowisku powędrują “Cidry”? Przekonamy się po końcowym gwizdku sędziego. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16:00.