Minął pierwszy tydzień przygotowań

Jutro też zaczynamy pracę już nad elementami taktyki. Pierwszy tydzień poświęciliśmy głównie na badania i testy wydolnościowe. Udało się nam je zrealizować niemal w stu procentach. Do pełnej realizacji tych założeń zabrakło tylko przebadania Wojciecha Mroza, którego wyeliminowała z nich kontuzja. – podsumował trener Artur Skowronek, który już w pełni zaaklimatyzował się w roli osoby odpowiadającej za drużynę.
Poza Mrozem z drobnymi problemami boryka się tylko Miłosz Przybecki. Ale lada dzień powinien wrócić do treningów.
Całościowe wyniki badań poznamy dopiero w sobotę albo w poniedziałek – kontynuuje opiekun zespołu – ale z tego jak pracuje i jak wygląda drużyna jestem w pełni zadowolony. Udało nam się też zupełnie odstawić na bok sprawy pozasportowe, co zapewnia mi komfort pracy.

W porównaniu do kadry, jaka przed tygodniem rozpoczęła przygotowania, zaszło w niej kilka zmian. Przede wszystkim nie ma już z drużyną Marcina Dziewulskiego. Być może o tym czy zostanie on w Ruchu Radzionków czy też przejdzie definitywnie do Polonii Bytom, z którą aktualnie trenuje, dowiemy się ostatecznie już dziś. – ma nadzieję Skowronek – Podobnie po weekendzie powinniśmy wiedzieć co z Marcinem Kowalskim.
Z kwestią odejścia bądź pozostania „Kowala” związany jest ściśle los Piotra Łopucha. Z czwórki wypożyczonych w rundzie jesiennej zawodników, którzy stawili się na pierwszych w tym roku zajęciach, z zespołem trenuje wciąż jeszcze tylko Adam Młynek. – Marcin Żmuda, Tadeusz Urbainczyk, ale też Przemysław Puchała, który również jest naszym zawodnikiem, trenują z Orłem Psary/Babienica. Łopuch i Młynek czekają na rozwój sytuacji, więc nie można wykluczyć, że i oni trafią znów na wypożyczenie. – przedstawia sytuację nowych-starych piłkarzy pierwszy trener.

Z drużyną nie ma też już bramkarza Roberta Widawskiego, który otrzymał zgodę klubu na testy w Rozwoju Katowice. Pod jego nieobecność z zespołem pracuje Paweł Śmiały, również zawodnik ostatnio wypożyczony, a wcześniej związany z drużyną rezerw.

Skowronka cieszyć może dobra dyspozycja Damiana Kaciczaka, mającego za sobą rok rozbratu z piłką nożną. Indywidualnie na basenie trenuje już też Tomasz Rzepka, którego powrót do pracy z drużyną jest spodziewany w ciągu najbliższych dni.

Najważniejszą informacją kadrową jest pojawienie się na treningach Łukasza Janczarka. Ten urodzony w 1985 roku napastnik, związany głównie z Piastem Gliwice, a w rundzie jesiennej grający w LZS Leśnicy, dla której zdobył siedem bramek, trenuje z Ruchem Radzionków od wczoraj. Z ciekawością przyglądamy się temu zawodnikowi – deklaruje Skowronek, który spodziewa się także na treningach w najbliższych dniach dwóch, trzech zawodników z szerokiej kadry Górnika Zabrze.