W najbliższych dniach drużyna Ruchu jednak jeszcze nie wybiegnie na powietrze. Jutro i w poniedziałek spotka się w tarnogórskim klubie “Fit Your Life” na ćwiczeniach na siłowni i zajęciach aerobiku. Niedziela z kolei będzie dniem wolnym.
Zaś na wtorek już planowany jest powrót na sztuczną murawę bocznego boiska Stadionu Śląskiego w Chorzowie, i tak już do końca tygodnia, w samo południe, kiedy nawet w tak mroźne jak ostatnie dni temperatura zawsze jest jednak trochę łaskawsza. Z przerwą w środę. Wtedy to planowany jest wyjazd do Gutowa Małego, na sparing z Dolcanem Ząbki, zakładany wstępnie na dzień dzisiejszy, a przełożony na przyszły tydzień z powodu mrozów właśnie.
Jednak to plan pewny tylko na 90% – zastrzegają trenerzy – a o wszystkim ostatecznie zadecyduje pogoda. Może się więc okazać i tak, że dziesiejszy trening na hali wcale nie był tym ostatnim. W końcu już raz (w tym tygodniu) z powodu mrozu założony plan trzeba było rewidować.
A sam dzisiejszy trening dla piłkarzy był bardzo przyjemny. Po rozgrzewce drużyna podzieliła się na cztery zespoły i rywalizowała w turnieju piłki nożnej halowej. Wygraną była ta, która zdobyła najwięcej goli.
Jeśli chodzi o skład osobowy, to trener Artur Skowronek ma w końcu względny status quo w zespole. Dotąd niemal codziennie meldował się na treningu nowy, testowany zawodnik. Od środy, czyli od dołączenia do drużyny sprawdzanego Kamila Witkowskiego, jej skład personalny już się nie zmienia. Cały czas indywidualnie trenują Marcin Kowalski i Krzysztof Danielewicz, a kontuzjowany jest Marcin Krzywicki. A grono testowanych, obok Witkowskiego, tworzą niezmiennie Marcin Biernat, Arkadiusz Ryś, Michał Steć i Mateusz Lebek. I do środowego sparingu z Dolcanem nic nie powinno się zmienić.