Po wygranej z Grodźcem: bramki jak na treningach

Trener Kamil Rakoczy:
Bardzo się cieszymy z tej wygranej, bo długo na nią czekaliśmy, choć ostatni mecz przecież wygraliśmy… dwa tygodnie temu. Chłopcy zagrali dziś z dużą determinacją, pomimo zmęczenia tą serią gier co trzy dni od miesiąca, i to był klucz do zwycięstwa. Chwała im za to. W pierwszej części spotkania chcieliśmy jak najszybciej strzelić bramkę, by potem móc mecz sobie tak ułożyć by przez mądrą grę i ustawianie się oszczędzić trochę sił. To zmierzenie udało nam się zrealizować poprzez zejście na przerwę z wynikiem 2:1, i po zmianie stron mogliśmy właśnie kontrolować grę, zagraliśmy trochę asekuracyjnie, ale to pozowalało nam wyprowadzać kontry, i właśnie po kontrze zdobyliśmy trzecią bramkę. Wszystkie bramki w tym meczu padły ze stałych fragmentów gry, te nasze dwie sprzed przerwy sprawiły chłopakom dużą satysfakcję, bo piłka chodziła jak po sznurku i wpadała do bramki, jak na treningach. Przed nami teraz wyjazd do Wodzisławia Śląskiego. Chłopaki bardzo pragną zdobyć ten puchar, i podejdziemy do tego meczu w pełni zmobilizowani, pewni swego, ale z szacunkiem do przeciwnika, bo to przecież pretendent do czwartej ligi w przyszłym sezonie.

 

Sponsorem meczu Ruchu z RKS Grodziec była firma: