Podsumowanie trzydziestej kolejki pierwszej ligi

Bez większej presji na boisko w Nowym Sączu mogły wybiec jedenastki Sandecji i GKS-u Katowice. Obie drużyny zapewniły sobie już spokojny byt w pierwszej lidze w przyszłym sezonie, Sandecja mogła powalczyć nawet o awans, natomiast po fatalnym początku sezonu katowiczanie muszą przyjąć utrzymanie jako osiągnięcie stawianego im celu.
Dolnośląskie Polkowice to w tym sezonie niezwykle gorący teren. Miejscowy Górnik wygrał bowiem przed własną publicznością aż dziewięć z dwunastu spotkań. Tym razem jednak sytuacja miała ulec zmianie, bo do Polkowic przyjechała walcząca o awans, rozłoszczona po porażce z Kolejarzem Stróże, Flota Świnoujście. Mimo, że na kilka minut przed końcem spotkania wydawało się, że obie drużyny podzielą się punktami, co przekreśli szanse Floty na awans, to „Wyspiarze” zdołali wyjść na prowadzenie i wygrać mecz, by ostatecznie podtrzymać szansę na awans do Ekstraklasy.
Równie ciężko jak w Polkowicach zdobywa się punkty w Poznaniu. Najlepsza drużyna wiosny podejmowała tym razem broniący się przed spadkiem MKS Kluczbork. Mimo, że goście wyszli w tym spotkaniu na prowadzenie to również tym razem „Zieloni” pokazali, że w przyszłym sezonie będą musieli być stawiani w gronie faworytów do awansu, bo tym razem Warta odwróciła losy spotkania strzelając dwie bramki w przeciągu ostatnich dziesięciu minut spotkania.
Najbliżej spadku przed trzydziestą kolejką był jednak wciąż Dolcan Ząbki. Obserwatorzy już kilka kolejek wcześniej dawali drużynie z Mazowsze minimalne szanse na utrzymanie, jednak po zdobyciu siedmiu punktów w trzech ostatnich spotkaniach Dolcan do Radzionkowa, na mecz z Ruchem przyjechał mając wciąż nadzieję na utrzymanie. Siłę tej nadziei zademonstrowali goście w najlepszy z możliwych sposób, ogrywając będący ostatnio w wyraźnym dołku Ruch, który od ostatecznego utrzymania się w lidze dzielą zaledwie trzy punkty.
Niesamowicie potoczyły się losy spotkania rozgrywanego w Wodzisławiu Śląskim, gdzie walcząca o utrzymanie Odra podejmowała chcący zapewnić sobie awans Łódzki Klub Sportowy. Mająca w składzie kontuzjowanego bramkarza Odra niespodziewanie wyszła na prowadzenie, co było jednak tylko wodą na młyn faworyzowanego ŁKS-u. Jeden, dwa, trzy… a nawet sześć bramek strzelili zawodnicy z Łodzi, którzy tracąc jeszcze dwie bramki,  przekonującym zwycięstwem zapewnili sobie utrzymanie czteropunktowej przewagi nad drugim w tabeli Podbeskidziem.
Podbeskidzie chcąc zachować czteropunktową przewagę nad trzecią w tabeli Flotą musiało zwyciężyć w ciężko zapowiadający się spotkaniu z Bogdankom Łęczna. Mimo, że zadanie z pewnością niełatwe, to „Górale” sprostali rywalom, a tym samym zrobili naprawdę  ważny krok w stronę historycznego, choć wciąż niepewnego awansu do Ekstraklasy.
Mecz o sześć punktów czekał nas w niedzielę, kiedy w Niecieczy Termalica Bruk-Bet podejmowała KSZO. Obie drużyny walczą wciąż o utrzymanie i dla każdej z nich porażka mogła okazać się brzemienna w skutkach. O tym, czy faktycznie ostrowieckie KSZO po porażce w Małopolsce nie zdoła już opuścić strefy spadkowej przekonamy się za niespełna trzy tygodnie, kiedy dobiegną końca rozgrywki o Mistrzostwo Pierwszej Ligi.
Po zwycięstwie w Świnoujściu z Flotą pewności siebie musiał nabrać Kolejarz Stróże. Zagrożona spadkiem drużyna tym razem na własnym obiekcie podejmowała inną, również niepewną wciąż utrzymania ekipę z nad Bałtyku, Pogoń Szczecin. „Portowcy” jednak w odróżnieniu od walczącej o awans Floty potrafili znaleźć sposób na rywali, ostatecznie zwyciężając w Stróżach i praktycznie zapewniając już sobie utrzymanie.
Pierwsze od jedenastu spotkań trzy punkty zainkasował Piast Gliwice. Podopieczni trenera Brosza nie musieli tym razem nawet wybiegać na boisko, bo komplet punktów został im przyznany walkowerem w związku z wycofaniem się z rozgrywek Gorzowskiego Klubu Piłkarskiego, który miał być tym razem rywalem „Piastunek”.

Mimo niemocy strzeleckiej w dwóch ostatnich spotkaniach, pewnym liderem klasyfikacji najlepszych strzelców pozostaje Nwaogu, drugą pozycję po meczu z Odrą wypracował sobie Marcin Mięciel, który traci jednak do Nigeryjczyka aż cztery trafienia.

Wyniki spotkań trzydziestej kolejki pierwszej ligi:

Sandecja Nowy Sącz – GKS Katowice 1:1 (1:0)
1:0 – Zbozień ’42
1:1 – Goncerz ’77
Sandecja: Kozioł – Makuch, Frohlich, Zbozień, Woźniak – Kukol, Berliński, Gawęcki (81′ Trochim) Staniszewski (54′ Kowalczyk), Eismann – Chmiest (43′ Janič). Trener: Kuras.
GKS Katowice: Gorczyca – Sokołowski, Szala, Kowalczyk, Niechciał – Dziedzic, Cholerzyński (46′ Olkowski), Pitry, Goncerz, Chwalibogowski (75′ Piechniak) – Zieliński (83′ Kaliciak). Trener: Stawowy.
Żółte kartki: Chmiest, Berliński, Kukol – Szala, Sokołowski, Pitry, Kowalczyk, Dziedzic, Gorczyca.
Czerwona kartka:  Berliński (37′ Sandecja).
Sędziował: Artur Radziszewski (Warszawa).

Górnik Polkowice – Flota Świnoujście 1:2 (1:1)
0:1 – Misan ’16
1:1 – Piątkowski ’22
1:2 – Dylewski ’89
Górnik: Szymański – Kokoszka (90′ Tumicz), Mróz (17′ Wacławczyk), Breznican, Opałacz – Piotrowski (74′ Bancewicz), Salamoński, Chyła, Soboń, Sierpina – Piątkowski. Trener: Nowak.
Flota: Żukowski – Tomasik, Mazurkiewicz, Udarević, Krajanowski – Ostalczyk (90′ Falisiewicz), Pruchnik, Bodziony (81′ Niewiada), Niedziela – Arifović, Misan (85′ Dylewski). Trener: Němec.
Żółte kartki: Wacławczyk, Soboń, Opałacz – Krajanowski, Arifović.
Czerwona kartka: Kamil Wacławczyk 70′ (za 2 żółtą)
Sędziował:  Wajda (Żywiec).

Warta Poznań – MKS Kluczbork 2:1 (0:0)
0:1 – Niziołek ’54
1:1 – Reiss ’82
2:1 – Iwanicki ’90
Warta: Radliński – Ngamayama, Kieruzel, Jasiński, Otuszewski – Gajtkowski, Scherfchen, Marciniak (60′ Wojciechowski), Reiss, Białożyt (55′ Iwanicki) – Zakrzewski (76′ Magdziarz). Trener: Baniak.
Kluczbork: Stodoła – Orłowicz, Jagieniak, Odrzywolski, Stawowy – Niziołek, Ulatowski (62′ Kaczmarek), Glanowski, Hober (66′ Góral), Nitkiewicz (86′ Kazimierowicz) – Tuszyński. Trener: Okaj.
Żółte kartki: Scherfchen, Magdziarz – Ulatowski.
Sędziował:  Chmiel (Warszawa).

Ruch Radzionków – Dolcan Ząbki 0:1 (0:1) 
0:1 – Świerblewski ’29
Ruch: Skorupski – Rzepka, Niewulis (68′ Mróz), Szymura, Kowalski – Mateusz Mak (46′ Świątek), Belianczin, Giel, Rocki – Michał Mak (46′ Jarka), Foszmańczyk. Trener: Skowronek.
Dolcan: Humerski – Hirsz, Korkuć, Unierzyński, Wróbel, Bazler, Koziara (90′ Dadacz), Kosiorowski, Zapaśnik, Świerblewski (86′ Osłowski), Buśkiewicz (77′ Chałas). Trener: Podoliński.
Żółte kartki: Giel, Niewulis – Osłowski, Humerski.
Czerwona kartka: Zapaśnik (15′ Dolcan za faul taktyczny).
Sędziował: Zygmunt (Jarosław).

Odra Wodzisław Śląski – ŁKS Łódź 3:6 (1:5) 
1:0 – Caha '5 (rzut karny)
1:1 – Mięciel ’12
1:2 – Woźniczka ’14
1:3 – Bykowski ’18
1:4 – Kosecki ’23 (rzut karny)
1:5 – Mięciel ’35
1:6 – Mięciel ’51
2:6 – Figiel ’79
3:6 – Caha ’90 (rzut karny)
Odra: Nalepa (46′ Musioł) – Tanżyna, Cybulski, Figiel, Jary, Skrobacz, Sobik, Caha, Brzozowski, Sikorski, Nganbe. Trener: Skrobacz.
ŁKS: Wyparło – Klepczarek, Romańczuk, Łabędzki, Mowlik, Woźniczka (65′ Adamski), Kosecki (46′ Mączyński), Smoliński (46′ Kaczmarek), Kłus, Mięciel, Bykowski. Trener: Pyrdoł.
Żółte kartki: Cybulski, Jary – Wyparło.
Sędziował:  Złotek (Stalowa Wola).

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Bogdanka Łęczna 3:1 (1:0)
1:0 – Osiński '6
1:1 – Pesír ’54
2:1 – Sokołowski ’72
3:1 – Chmiel ’83
Podbeskidzie: Zajac – Sokołowski, Dančík, Konieczny, Osiński – Rogalski, Metelka, Kołodziej (56′ Malinowski), Ziajka – Patejuk (78′ Chmiel), Demjan (57′ Cieśliński). Trener: Kasperczyk.
Bogdanka: Giertl – Bożkow, Sołdecki, Magdoń, Pielach – Sasin, Bartoszewicz, Nowak, Kaczmarek (46′ Ricardinho) – Nildo (66′ Paluchowski), Pesír (80′ Miloseski). Trener: Jabłoński.
Żółte kartki: Rogalski, Dancík, Konieczny – Bartoszewicz, Kaczmarek.
Sędziował:  Siedlecki (Warszawa). 

Termalica Bruk-Bet Nieciecza – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1 (3:1)
1:0 – Cios '6
1:1 – Cieciura ’14
2:1 – Cichos ’18
3:1 – Kowalski ’29
Termalica: Budka – Piątek (68 Mąka), Cios , Baran , Tupalski – Kowalski , Lipecki , Rybski (74 Prokop), Szałęga – Szczoczarz (81 Mysona), Cichos. Trener: Wrześniak.
KSZO: Dymanowski – Stachurski Kardas , Kolarov , Czarnecki – Cieciura (88 Persona), Wolański (68 Konarski), Skórnicki , Trzeciakiewicz – Bzdęga , Gevorgyan (83 Pavlovic). Trener: Jakołcewicz.
Żółte kartki: Baran – Gevorgyan.
Czerwona kartka: Mąka (79′ Termalica)
Sędziował:  Ciecierski (Nowy Dwór Mazowiecki).

Kolejarz Stróże – Pogoń Szczecin 0:2 (0:0)
1:0 – Pietruszka ’66
2:0 – Ława ’87
Kolejarz : Zarychta – Basta, Cichy, Staniek, Walęciak – Zawiślan (45′ Gryźlak), Stefanik, Jarosiewicz (80′ Rado), Ciećko (69′ Mężyk) – Madejski, Socha. Trener: Kubot.
Pogoń : Janukiewicz – Rogalski, Hrymowicz, Radler, Matuszczyk – Frączczak, Łuszkiewicz (90′ Szałek), Akahoshi, Pietruszka (78′ Kolendowicz), Ława – Klatt (89′ Lebedyński). Trener: Płatek.
Żółte kartki: Jarosiewicz, Zawiślan – Łuszkiewicz, Klatt, Matuszczyk.
Sędziował: Walczyński (Lublin).

GKP Gorzów Wielkopolski – Piast Gliwice (walkower na korzyść gości)