Wszyscy oni to środkowi napastnicy – odpowiada trener Artur Skowronek – i w sparingu z Sandecją właśnie im będę chciał się dokładnie przyjrzeć. Niewykluczone więc, że zagramy jutro w ustawieniu z trzema napastnikami. W rundzie wiosennej chciabym w kadrze mieć co najmniej trzech środkowych napastników. A obecnie mam tylko jednego – Marcina Krzywickiego.
Poza wymienioną piątką sprawdzanych napastników (na szóstego Gajtkowskiego czeka miejsce w zespole, jeśli oczywiście zawodnik dojdzie do porozumienia z klubem) na boisku ujrzeć powinniśmy testowanych: pomocnika Sebastiana Radzio (Widzew Łodź) i bramkarza Pawła Zarzyckiego (Concordia Knurów).
Z wyjątkiem będącego wolnym zawodnikiem Gajtkowskiego, którego przyszłość w Radzionkowie powinna się rozstrzygnąć w ciągu kilku najbliższych dni, pozostali wymienieni powyżej zawodnicy jutro zakończą testy w radzionkowskiej drużynie. Po sparingu trenerzy podejmą decyzję komu z nich podziękować, a kogo zaprosić do dalszych treningów.
W testmeczu w Bielsku-Białej z Sandecją trener zamierza skorzystać ze wszystkich dostępnych piłkarzy, w tym z bliskich bądź bardzo bliskch gry w Ruchu Marcina Dziewulskiego (Polonia Bytom) i Mariusza Muszalika (ostatnio Olimpia Elbląg), czy nowopozyskanego Mateusza Września. Na boisku nie ujrzymy na pewno kontuzjowanych Marcina Kowalskiego i Krzysztofa Danielewicza (Zagłębie Lubin), a także trenujących z innymi zespołami braci Giel – Pawła (Widzew Łódź) i Piotra (Warta Poznań).