Ruszyły rozgrywki trampkarzy. Na początek same zwycięstwa.

Trampkarze 2000:
ŁKS Łagiewniki – Ruch 1:4
bramki: Duda, Wrodarczyk, Majka, Paluch.
Ruch: Solik – Gałęziok, Niedbała, Kazimierek, Mateja, Duda, Majka, Wrodarczyk, Majewski, Ciomek, Hojka oraz: Dzionsko, Paluch, Bączkowicz, Cieślik, Łuczak, Kędzia. Trener: Suder.

Trampkarze 2000:
Ruch – Sokół Orzech 13:1
bramki: Ciomek 4, Wrodarczyk 3, Mateja 2, Duda, Fesner, Łuczak, Gałęziok.
Ruch: Solik – Galęziok, Hojka, Kazimierek, Mateja, Duda, Majka, Wrodarczyk, Kędzia, Ciomek, Łuczak oraz: Dzionsko, Cieślik, Paluch, Fesner. Trener: Suder.

W inauguracji sezonu graliśmy na wyjeździe w Łagiewnikach. Początek meczu był bardzo chaotyczny w naszym wykonaniu. Popełnialiśmny błędy, jakich na szczęście gospodarze nie potrafili wykorzystać. Po dziesięciu minutach gry zarysowała się zdecydowana przewaga naszej drużyny, czego efektem były strzelone bramki. Pierwsza padła po akcji lewą stroną boiska i dośrodkowaniu lewą nogą Michała Wrodarczyka wprost na głowę Kamila Dudy, który nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Drugą bramkę strzelił Szymon Majaka, a asystował mu Kami Duda. Wynik do przerwy ustalił strzałem głową pod koniec pierwszej połowy Michał Wrodarczyk po dośrodkowaniu z prawej strony boiska Kamila Dudy. Po zmianie stron, pomimo przeprowadzonych zmian, obraz gry nie uległ zmianie. Mieliśmy wiele sytuacji do podwyższenia wyniku, jednak marnowaliśmy je. Czwartą bramkę dla naszej drużyny strzelił Marek Paluch po akcji Szymona Majki. Gospodarze ograniczyli się tylko do wyprowadzania kontrataków. I po jednej z takich akcji – notabene pięciometrowy spalony – pod koniec meczu zawodnik gospodarzy nie dał szans bramkarzowi naszego zespołu ustalając tym samym wynik spotkania. Drugi meczu z Orzechem, toczony w ulewnym deszczu, to już nasza ogromna przewaga od pierwszej do ostatniej minuty. Mimo trzynastu strzelonych bramek, mecz powinien się zakonczyć dużo wyżej, ale nasz skuteczność jest jeszcze do poprawienia. Niestety jeden z nielicznych kontrataków gości zakonńczył się stratą bramki przez nasz zespół – podsumował początek sezonu trener Łukasz Suder.

Trampkarze 2001:
Sokół Zbrosławice – Ruch 0:5
Bramki: Pilarski, Kniowski, Pietryszyn, Pietryga, Okoń.
Ruch: Dzionsko – Okoń, Hojka, Mitręga, Pietryszyn, Górak, Gorczak, Kaniowski, Pilarski, Brzytwa, Cieślik oraz Zomerfeld, Pietryga, Dolbóg, Kosmol. Trener: Okoń.

Rozgrywki trampkarzy rocznika 2001 rozpoczęliśmy od wyjazdowego zwycięstwa 5:0 nad Sokołem Zbrosławice. Cztery ze dobytych bramek strzeliśmy przed przerwą. Drużyna zagrała bardzo dobrze w całym spotkaniu stwarzając wiele sytuacji bramkowych, ale nasza skuteczność jeszcze szwankowała i dlatego w drugiej połowie zdobyliśmy tylko jednego gola. Mimo tego jesteśmy zadowoleni z wyniku, ale także z gry, aczkolwiek musimy jeszcze dużo trenować żeby grać jeszcze lepiej i wygrywać kolejne mecze – powiedział trener drużyny, Dariusz Okoń.

Trampakrze 2002:
Silesia Miechowice – Ruch 0:11
bramki: Sapiński 3, Deptała 3, Szromek 2, Szlęk, Magdziak, Zalewski.
Ruch: Lach, Waniek, Poganiec, Gąsior, Sapiński, Szlęk, Zalewski, Miozga, Magdziak, Deptała, Szromek oraz: Gońda, Dolibóg, Głogowski, Wrodarczyk. Trener: Sobala.

Trampkarze 2002:
Czarni Sucha Góra – Ruch 0:10
bramki: Zalewski 4, Szromek 2, Szlęk, Deptała, Głogowski, Magdziak.
Ruch: Lach – Gąsior, Waniek, Poganiec, Sapiński, Szlęk, Zalewski, Miozga, Magdziak, Deptała, Szromek oraz: Dolibóg, Waniek, Gońda, Jarka. Trener: Sobala.

W pierwszej kolejce nowego sezonu Ruch Radzionków pokonał w meczu wyjazdowym Silesię Miechowice. Zespół gospodarzy od początku spotkania grał w osłabieniu gdyż nie wszyscy jego zawodnicy dotarli na mecz. Taka sytuacja nie ułatwiała zadania zawodnikom Ruchu, ponieważ wszyscy zawodnicy z Miechowic ustawili się przed własną bramką i starali się przede wszystkim bronić dostępu do niej. Po pierwszej połowie, słabej w wykonaniu naszego zespołu wynik brzmiał 3:0. W drugiej zespół Ruchu zagrał już zdecydowanie mądrzej i skuteczniej co zaowocowało końcowym wynikiem 11:0. Drugi mecz, mimo, że rozgrywany zaledwie dwa dni po pierwszym, rozpoczął się od ataków zespołu Ruch, którzy często gościli pod bramką gospodarzy. Mimo wielu okazji do zdobycia gola wynik do przerwy brzmiał 3:0 dla Ruchu. Jak w poprzednim meczu, po przerwie nasi zawodnicy znowu okazali się skuteczniejsi, łącznie strzelając rywalom dziesięć goli. Zespół z Suchej Góry dwa razy zagroził naszej bramce, ale bramkarz razem z obrońcami skutecznie te akcje wybronili. Kolejny mecz zagramy pierwszy raz u siebie z zespołem Nitronu Krupski Młyn – powiedział po pierwszych meczach trener Henryk Sobala.

Trampkarze 2003:
Tarnowiczanka Stare Tarnowice – Ruch 2:5
bramki: Magdziak 3, Dudziński, samobójcza.
Ruch: Kwaśniewski – Waniek, Gąsior, Golus, Lipp, Dudziński, Ficulak, Magdziak, Szymański, Jarka, Wrodarczyk, Gońda. Trener: Wiszniewski.

Trampkarze 2003:
Ruch – Trójka Tarnowskie Góry 4:2   
bramki: Dudziński 2, Magdziak 2.
Ruch: Kwaśniewski- Waniek, Gąsior, Golus, Gońda, Dudziński, Ficulak, Magdziak, Szymański, Banek, Tobolik, Musiałek, Jarka, Wrodarczyk. Trener: Wiszniewski.

Pierwszy mecz chłopców Ruchu Radzionków rocznika 2003 i młodsi zakończył się zwycięstwem 5:2. Wydawało się, że to będzie trudne spotkanie z tego względu,  że to pierwszy mecz w lidze naszych chłopaków, lecz po kilku minutach widać było już dosyć dużą przewagę Ruchu. I zaowocowało zdobyciem trzybramkowej przewagi jeszcze w pierwszej połowie. W drugiej połowie nasi zawodnicy strzelili jeszcze dwie bramki i troszkę się rozluźnili, czego konsekwencją była strata dwóch bramek. Ale mimo tego z wyniku końcowego rodzice, kibice i zawodnicy byli bardzo zadowoleni. W drugim meczu sezonu, a pierwszym u siebie, wygraliśmy 4:2, do przerwy prowadząc 2:1. W pierwszej połowie mecz był bardzo wyrównany, a pierwszą bramkę strzelili nawet zawodnicy UKS-u Trójki. Ale zaangażowanie i wiara chłopaków z Ruchu zaowocowała strzeleniem dwóch bramek i na drugą połowę wyszliśmy prowadząc. W zmianie stron zawodnikom Ruchu udało się kontrolować przebieg meczu i strzelić jeszcze dwie bramki. Ale tak jak w pierwszej połowie, tak i w tej rywalowi udało się raz znaleźć drogę do naszej siatki – podsumował pierwsze mecze trener Przemysław Wiszniewski.