Wypowiedzi trenerów po meczu Ruchu z Łęczną

Rafał Górak (trener Ruchu) – Zakończyliśmy rundę na naszym boisku. Przed sezonem nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak miło i przyjemnie. Nie przegraliśmy u siebie meczu, straciliśmy tylko dwie bramki i to najlepsze podsumowanie tego co ci chłopcy dla Radzionkowa zrobili. Jestem dla nich pełen podziwu. Po tym meczu mogę powiedzieć, że jeśli bramka dla Górnika musiała wpaść to cieszę się że straciliśmy ją już w drugiej minucie. Obciążenie tym, że nie tracimy tu bramek i nie przegrywamy było naprawdę duże i dobrze że rywal nie pokonał naszego bramkarza już po tym jak marnowaliśmy nasze okazje. Paluchowski miał wtedy stuprocentową sytuację do zdobycia bramki. Cieszę się, że strzeliliśmy na 2:1 bo zaczynaliśmy już seriami marnować świetne sytuacje i bałem się że może się to tak skończyć. Ale jest Suker – on zawsze ma swoje 5 minut którymi wprawia w ekstazę publiczność w Radzionkowie. Bardzo się z tego cieszę a Markowi z całego serca gratuluję. Moja drużyna niesamowicie mnie w tym sezonie zaskakuje. Dzś pierwszy raz znaleźliśmy się w takiej sytuacji w której trzeba było gonić wynik. Zareagowali tak jak każdy trener by sobie tego życzył. Gra została uporządkowana i uspkojona, szybko wyrównaliśmy i dalej prowadziliśmy grę tak by wygrać. Wiedzieliśmy że Górnik ma personalne problemy przed meczem z nami i szukaliśmy słabszych ogniw w zespole z Łęcznej. Spodziewaliśmy się, że jeśli zagramy solidnie i wykorzystamy to co wiemy o Górniku to będzie dobrze.