Wywiad z trenerem R. Górakiem

Miał Pan bogatą karierę piłkarską, jak się Pan odnajduje w roli trenera?

Karierę miałem na pewno, ale czy bogata? Parę fajnych klubów, parę sezonów w drugiej lidze, udało się w pierwszej lidze zagrać. Czy była taka bogata? Ja mam nadzieję, że ta trenerska będzie bogatsza.

Czy ma Pan jakiś wzór trenerski?

Nie mam wzoru, na pewno jedni imponują bardziej, inni mniej. Wszystko, co jest dobre, wszystko, co jest ciekawe przenoszę do swojego warsztatu. Na nikim się nie wzoruję, bardziej staram się sam być twórczy. Trzeba wiedzieć, jaki się ma materiał, a wtedy dopiero można pracować.

Przerwa zimowa w tym sezonie była wyjątkowo długa. Jak Pan ocenia przygotowania drużyny do rundy wiosennej?

Rzeczywiście przerwa zimowa była wyjątkowo długa, wszystko to się ciągnie, jest bardzo monotonne. Zima nas oszczędziła, mięliśmy dostęp do zielonych boisk, mecze rozgrywaliśmy na dobrze przygotowanych boiskach i ja jestem z tych przygotowań zadowolony, chociaż wiadomo, że bardzo bym się cieszył gdybyśmy mogli wyjechać na jakiś obóz. Jednak na razie klubu na to nie stać. Cieszmy się z tego, co jest, cieszę się, że ta zima była taka, a nie inna.

Wyniki osiągane w sparingach były wyśmienite…

Tak, jednak na te wyniki nie ma, co patrzeć, nie można się nimi specjalnie podniecać i wyciągać nich jakiś poważnych wniosków, jeśli chodzi o same wyniki. Ja się cieszę, że w wielu meczach, w wielu momentach gra i nasze założenia taktyczne, były takie jak ja bym sobie tego życzył. W sparingach wyniki są sprawa drugorzędną. Bardzo cieszę się, że w wielu sparingach można było być zadowolonym z postawy naszych zawodników.

Dwumecz z GKS Tychy już za nami, jaki więc według Pana czeka nas najtrudniejszy mecz tej wiosny?

Jestem przekonany, że każdy jeden mecz, który będziemy grali będzie bardzo trudny. Na pewno w każdym meczu będziemy ostro napierani przez przeciwnika, wiadomo, że istnieje zasada, aby być najlepszego i zawsze ostro się mu przeciwstawić. Na pewno każdy mecz z osobna będzie bardzo trudny i ja się nie spodziewam ani jednego łatwego meczu.

Kto może się włączyć do walki o awans?

Szczerze mówiąc nie zastanawiałem się, kto może jeszcze walczyć o baraże, ja się cieszę, że my jesteśmy ostro włączeni w tę walkę i musimy wszystko zrobić, aby podążać w tym kierunku i te baraże osiągnąć.

Czy śledzi Pan rozgrywki 2 grupy IV ligi Śląskiej? Kto według Pana wygra tę grupę, a na kogo chciałby Pan trafić w barażach?

Bardzo interesuje mnie ogólnie cała piłka. Jednak na prawdę jestem skoncentrowany przede wszystkim na nas. W tej drugiej grupie też jest wiele zespołów wartościowych i bardzo mocnych. Drużyny z czuba są tam naprawdę silne i będziemy się im przyglądać w odpowiednim czasie, bo na razie musimy zadbać o to abyśmy byli dobrze przygotowani i zagrali w barażach.

Za kilka dni pierwszy mecz tej rundy w 2007 roku, w Wesołej. Jak nastroje w drużynie przed tym niezwykle ważnym spotkaniem?

Na pewno ten mecz będzie trudny, jedziemy do wicelidera, ale jeśli chcemy dojść do baraży w każdym meczu musimy pokazywać, kim jesteśmy i to jest najważniejsze. Jeśli od pierwszego meczu będziemy mentalnie nastawieni no to, żeby być w tych barażach to uważam, że będziemy.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.

Rozmawiał: Howk