Na osiem kolejek przed końcem rozgrywek nie ma już miejsca na kalkulacje. O awans w obliczu potknięć liderów walczy pierwsza siódemka, drużyny z niższych miejsc chcą jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie, a ostatnia czwórka walczy o przetrwanie. Już tylko chyba matematyczne szanse na utrzymanie ma Olimpia Elbląg.
Dzisiejsze zmagania rozpoczęliśmy w Ząbkach, gdzie Arka nie wykorzystała szansy na zbliżenie się do czołówki i ostatecznie nie dowiozła do końca prowadzenia z Dolcanem. Pół godziny później rozpoczęły się spotkania w Świnoujściu i Stróżach. W pierwszym z nich Flota bezbramkowo zremisowała z Polonią komplikując tym samym drogę bytomian do utrzymania. Kolejny dobry występ i komplet punktów zainkasował Kolejarz, który ogrywając Nafciarzy potwierdził, że czuje się wyjątkowo dobrze w tej kolejce. Kolejarz wciąż ma realne szanse na awans, bo po tym zwycięstwie zrównał się punktami z Arką, a do pierwszej trójki traci tylko pięć punktów. Minęło kolejne pół godziny i rozpoczęły się spotkania w Radzionkowie i Niecieczy. W pierwszym z wymienionych Ruch zagrał dobre zawody na własnym obiekcie, których efektem jest remis w meczu z aspirującą do awansu Pogonią. Szansy na samodzielne objęcie fotelu lidera nie wykorzystała także Termalica Bruk-Bet, która bezbramkowo zremisowała z Sandcją. Najwięcej emocji i bramek dostarczyły nam spotkania, które rozpoczęły się o godzinie siedemnastej. Najpierw w meczu na szczycie Bogdanka pokonała Zawiszę. W Łęcznej oglądaliśmy sześć bramek, trzy rzuty karne i w efekcie porażki Zawiszy dymisję trenera Kubota. W Polkowicach, mimo objęcia prowadzenia przez tamtejszy KS nie udało się zatrzymać żadnych punktów. GKS Katowice walczył na Dolnym Śląsku do końca i wywiózł z Polkowic niezwykle ważne trzy punkty. Równie cenny krok w kierunku utrzymania postawiła Olimpia Grudziądz, która w spotkaniu z Wartą grała ponad pół godziny w osłabieniu jednak ostatecznie zwyciężyła Zielonych. Na zakończeni kolejki przyszło nam oglądać pojedynek Piasta z Elbląskim outsiderem, który na Śląsku pozostawił po sobie dobre wrażenie mimo porażki i praktycznie pogrzebania swoich szans na utrzymanie.
Strzelcem jedynej bramki w Gliwicach był Wojciech Kędziora, który tym samym zrównał się w tabeli najlepszych strzelców z Świerczokiem i Aleksandrem.
Wyniki spotkań 26 kolejki pierwszej ligi:
Dolcan Ząbki – Arka Gdynia 1:1 (1:1)
Flota Świnoujście – Polonia Bytom 0:0
Kolejarz Stróże – Wisła Płock 2:0 (0:0)
Ruch Radzionków – Pogoń Szczecin 1:1 (1:0)
Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Sandecja Nowy Sącz 0:0
Bogdanka Łęczna – Zawisza Bydgoszcz 4:2 (1:1)
KS Polkowice – GKS Katowice 1:2 (1:1)
Olimpia Grudziądz – Warta Poznań 2:1 (1:0)
Piast Gliwice – Olimpia Elbląg 1:0 (0:0)