Przeciwnik zdominował nas dziś w każdym aspekcie gry, i przez pełen czas meczu byliśmy dla nich tylko tłem. Jakości nie było z naszej strony żadnej, co najwyżej tylko jakieś pojedyncze epizody poprawnej gry. To zdecydowanie za mało by cokolwiek powiedzieć dobrego o naszej grze. Ale też nie ma co rozdzielać szat z tego powodu. Bo byłoby to wręcz dziwne, gdyby w sparingach, po tylu tygodniach ciężkiej pracy, nie trafił się żaden mecz, w jakim cała drużyna i wszyscy piłkarze pojedynczo wyglądaliby niepoprawnie. Dotąd takiego meczu nie było, przytrafił się on nam dziś. I faktycznie było widać od początku duże zmęczenie piłkarzy – powiedział po sparingu trener Wojciech Osyra.
Zobacz także
Aktualności 16 godzin temu
“Żółto-Czarna” majówka. Ruch wygrywa w Myszkowie
Drugi mecz rozegrany przez "Cidry" w maju przynosi im drugie z rzędu zwycięstwo. Tym razem, w upalne popołudnie, podopieczni…
Aktualności 2 dni temu
Zapunktować w delegacji. Ruch jedzie do Myszkowa
Jedni bardziej wypoczęci, drudzy w lepszych nastrojach po poprzednim występie. W sobotę na boisku w Myszkowie zmierzą się miejscowy…