Prezes Marcin Wąsiak:
Tomek Dyr to nasz ostatni transfer tej zimy do klubu. W wyniku kontuzji Tadka Urbainczyka zastanawialiśmy się jeszcze na ściągnięciem napastnika, ale zrezygnowaliśmy z tego pomysłu i liczymy, że Tadek szybko do nas wróci. W wyniku ponownej kontuzji Olka Lipińskiego byliśmy zmuszeni poszukać lewego obrońcy. Tomek trenował już z nami pod koniec zeszłego roku i uznaliśmy, że będzie ciekawym wzmocnieniem i podniesie rywalizację na lewej obronie. Do tego przez dwa i pół roku będzie jeszcze młodzieżowcem. Na razie ostro walczy z Wojtkiem Franielem o miejsce w pierwszym składzie i o to nam chodzi.