Kiedy jesienią spadkowicz z trzeciej ligi przyjeżdżał na Narutowicza (i przegrał aż 0:6), był to mecz na ligowym szczycie. Jutrzejszego spotkania takim mianem określić niesposób, bo Górnicy obecnie plasują się w tabeli zaledwie na dwunastym miejscu, choć z bezpieczną przewagą nad strefą spadkową. Na ten bilans złożyły się przede wszystkim słabe występy na własnym boisku, skąd gospodarze sobotniej potyczki aż sześciokrotnie schodzili pokonani.
Ruch, do czego zdążył się od początku przyzwyczaić, będzie fawortem tego meczu, który poprowadzi sędzia Piotr Bielecki z Tychów, a który rozpocznie się o godzinie 11:00. Radzionkowianie muszą z pewnością zachować koncentrację, bo grając… przed południem w tym sezonie najczęściej tracili punkty, przegrywając w Ząbkowicach, tylko remisując w Knurowie i Częstochowie, a trzy punkty przywążąc jedynie z Rudy Śląskiej.