Stulecie żółto-czarni uczcili w sposób spektakularny. W dniu urodzin klubu w Pucharze Polski rozbili rywala rekordowym wynikiem 21:0, a w niedzielę podczas świętowania wysoko pokonali Dramę Zbrosławice. Dzięki temu w zapomnienie odeszła już fatalna seria meczów bez wygranej, która ciągnęła się za żółto-czarnymi od początku kwietnia. A kilku zawodników, którzy od dawna nie potrafili wstrzelić się w bramkę rywala, zdobyło swoje pierwsze gole, i to tak w pucharze, jak i cztery dni później w lidze. To wszystko bardzo dobre informacje… Złe, że przy okazji kilku piłkarzy opuściło murawę z urazami.
Drużyna z Ornontowic, w której barwach możemy ujrzeć dwóch byłych zawodników Ruchu – Mateusza Nowarę i Tomasza Leszczyńskiego – najpierw wysoko wygrała z RKS Grodziec, by potem minimalnie przegrać ze Slavią Ruda Śląska, w obu tych meczach zbierając dobre recenzje za swoją grę.
Przed Ruchem zatem trudne zadanie, ale łatwych meczów w tej lidze nie będzie. Radzionkowian wspiera jednak historia – dwa sezony temu dwa razy górą były “Cidry” wygrywając w Ornontowicach 3:1 i w Bytomiu-Stroszku 3:2. Jednak spośród wszystkich sześciu zdobywców goli w tym dwumeczu w Radzionkowie pozostał tylko Marcin Trzcionka.
Arbitrem zaplanowanego na jutro na godzinę 17:00 spotkania Gwarka Ornontowice z Ruchem w ramach trzeciej kolejki pierwszej grupy śląskiej czwartej ligi będzie Sebastian Szczotka z Żywca.