„Sparingi rzeczywiście możemy uznać za bardzo udane.” – podsumowuje trener Rafał Górak – „Ale nie tylko sparingi, bo podobnie ocenić należy cały okres przygotowawczy. Przede wszystkim dlatego, że obejść się udało bez większych kontuzji (nie licząc przypadku Marcina Żmudy – Redakcja), co jest bardzo istotne. Graliśmy w zasadzie z drużynami teoretycznie silniejszymi. I rzeczywiście w meczach z tymi rywalami długimi momentami było tak, że dawaliśmy sobie w pełni radę.”
Porażki z liderami czwartej ligi, zdaniem trenera, nie były tak do końca przykrą niespodzianką, a niekorzystne wyniki w nich były wkalkulowane: „Na przykład jeśli chodzi o sparing ze Skałką Żabnica, to zawodnicy odbywali trening bezpośrednio przed meczem, i nie ważna była kwestia wyniku, lecz chciałem zobaczyć, jak oni po takim wysiłku będą wyglądać. Natężenie treningów w tym okresie było też na tyle ciężkie, że wiadomo było, że mecz ten sam w sobie będzie ciężki, no a rywal, choć czwartoligowy, to też bardzo dobry. Wynik był więc tu sprawą drugorzędną, a te wszystkie inne założenia spełniły się.”
W większości spotkań drużyna Ruchu Radzionków lepiej wyglądała w drugiej połowie tych meczów, kiedy obie drużyny wpuszczały już na boisko wielu graczy rezerwowych. Na tej podstawie, jak się wydaje, można wysunąć tezę, że o ile na polu najsilniejszych jedenastek drużyna prezentowała futbol bardzo zbliżony do najlepszych drugoligowców, o tyle zdecydowanie posiada od nich silniejsze rezerwy. „Jak graliśmy z Koroną Kielce czy z Zagłębiem Sosnowiec, to niekoniecznie muszę przyznać, że o wiele bardziej udane były te drugie połowy. Jednak i rywale przecież w sparingach mają te działa najsilniejsze w pierwszej połowie, ale mecz trwa dziewięćdziesiąt minut, i dopiero gdy zmierzymy się z nimi w pełnym wymiarze najsilniejszymi składami, to wtedy dopiero naprawdę wyjdzie, jak na tle tych drużyn wyglądamy. Ale co tu dużo mówić – na pewno mamy kadrę szeroką i te zmiany zawsze nam dają pozytywny bodziec, i oby w lidze te zmiany też okazywały się na tyle silne, albo nawet jeszcze mocniejsze.” – życzyłby sobie opiekun żółto-czarnych.
A do ostrej rywalizacji dochodziło prawie na każdej pozycji. Obok zestawienia środka pola, z pewnością ból głowy trenerowi przyprawić musiała kwestia wyboru pierwszego bramkarza. Stąd bardzo często próbowani na tej pozycji byli młodzieżowcy – przede wszystkim Patryk Ciasnocha. „Na pewno jest to wciąż dylemat, jednak trzeba podjąć decyzję przed pierwszym meczem. Ale na pewno nie będzie to decyzja wiążąca na całą rundę. Bo obojętnie kto rozpocznie w Kotórzu, ten wcale nie musi rozpocząć kolejnego meczu, a będzie musiał dalej tak ostro rywalizować o to miejsce między słupkami.”
Zacięta rywalizacja toczyła się również wśród napastników. Choć wydaje się, że to Marek Kubisz i Sebastian Gielza są najbliżej gry w tej formacji, to najskuteczniejszym zawodnikiem meczów sparingowych został przecież Marek Suker, a i Marcin Kocur w szeregu meczów był jedną z najjaśniejszych postaci drużyny, i też często do bramki rywali trafiał. A gole zdobywali też inni napastnicy – Karol Kajda i testowy Dawid Bober, a w pierwszej linii próbowany był też Adam Kompała. Trener Górak z tej rywalizacji może się tylko cieszyć: „O to właśnie w tym wszystkim chodzi, aby żaden zawodnik nie mógł się czuć najbliższym pierwszego składu. Na pewno ktoś wyjdzie i rozpocznie w Kotórzu, ale ci co pozostaną poza pierwszą jedenastką też muszą być cały czas gotowi, bo na pewno też dużo szans gry w tej rundzie otrzymają.”
A tak, w szybkim skrócie, prezentowały się sparingowe wyniki żółto-czarnych:
17.01. Polonia Bytom (ME) – Ruch 1:4 (0:2). Bramki: Sala, Kowalski, Kubisz, Dziewulski.
24.01. Ruch – Skałka Żabnica 0:2 (0:0).
30.01. Korona Kielce – Ruch 1:0 (1:0).
07.02. Ruch – Zieloni Żarki 4:0 (4:0). Bramki: Suker 2, Kajda 2.
07.02. Slavia Ruda Śląska – Ruch 1:3 (0:2). Bramki: Piotr Giel, Bober 2.
14.02. Miedź Legnica – Ruch 2:2 (2:1). Bramki: Mielec 2.
17.02. Górnik Wałbrzych – Ruch 3:1 (1:0). Bramka: Kocur.
20.02. Ruch – Przebój Wolbrom 3:0 (2:0). Bramki: Gielza, Kocur 2.
25.02. Kolejarz Stróże – Ruch 1:1 (1:0). Bramka: Stranc.
28.02. MKS Kluczbork – Ruch 1:2 (0:1). Bramki: Gielza, Mielec.
07.03. Zagłębie Sosnowiec – Ruch 1:0 (0:0).
14.03. Górnik MK Katowice – Ruch 0:7 (0:4). Bramki: Kubisz 2, Gielza 2, Suker 3.
Strzelcy bramek:
5 – Suker,
4 – Gielza,
3 – Kocur, Kubisz, Mielec,
2 – Bober, Kajda,
1 – Dziewulski, Piotr Giel, Kowalski, Sala, Stranc .