Przeciwko ostatniej drużynie drugiej ligi zachodniej po rundzie jesiennej, ktora jednak zamiarza twardo walczyć o utrzymanie, co zasygnalizowała tej zimy choćby transferami, pozyskując między innymi Marcina Suchańskiego, najczęściej broniącego bramki Ruchu jesienią, trener Artur Skowronek będzie miał do dyspozcyji niemal całą kadrę. Wykluczony jest jedynie występ wciąż kontuzjowanego Emila Wrażenia. Pozostali zawodnicy zmagający się ostatnio z problemami, jak chory podczas sparingu z Olimpią Grudziądz Sebastian Radzio, czy kontuzjowani wtedy Wojciech Mróz i Marcin Dziewulski trenują już w tym tygodniu na pełnych obrotach. Podobnie jak w ostatnich dniach Marcin Trzcionka. Jedyny w kadrze wychowanek Ruchu także według wstępnych prognoz miał pauzować około dwóch tygodni, a tymczasem i on wócił już do pełnych treningów, i także brany będzie przez trenerów pod uwagę w ustaleniu składu na jutrzejszy testmecz.
Podczas dzisiejszych zajęć zabrakło co prawda dwójki wypożyczonych z Krakowa stoperów, ale obaj jutro z powrotem dołączą do drużyny. Marcin Biernat dostał dziś dzień wolnego na załatwienie prywatnych spraw na uczelni, a Michał Nalepa, który dopiero wczoraj wrócił ze Szwajcarii, otrzymał po prostu czas na odpoczynek. Warto podkreślić, że w środę defensor Ruchu rozegrał pełne dziewięćdziesiąt minut w wygranym 2:1 przez reprezentację Polski do lat dwudziestu meczu ze Szwajcarią w ramach Pucharu Czterech Narodów. A pod nieobecność tej dwójki podczas ćwiczeń taktycznych w rolę jednego ze stoperów wcielał się dziś Grzegorz Mokry, drugi trener drużyny, zastąpujący w ostatnich dniach w roli pierwszego szkoleniowca trenera Skowronka.
Oprócz pełnego przełożenia na boisko ćwiczonych na treningach wariantów i pokazania, że faktycznie wyciągnęliśmy naukę z ostatniego, przegranego w słabym stylu meczu z Olimpią Grudziądz, na pewno jutrzejszy sparing z Zagłębiem służył będzie także już szukaniu stabilizacji personalnej w zespole – rozrysował plany pierwszy trener drużyny, który wobec szybko uciekającego czasu do ligowej inauguracji rundy wiosennej musi już także krystalizować sobie w głowie pierwszy skład drużyny na spotkanie z GKS-em w Katowicach. Testmecz w Sosnowcu to już przedostatni sparing tej zimy, dla zawodników będzie to zatem już jedna z ostatnich szans by przekonać sztab trenerski, że to właśnie na nich powinien on postawić w tym pierwszym, ale i w kolejnych ligowych meczach.