Jakub Zapiór nowym bramkarzem Ruchu

Ruch Radzionków dokonał drugiego tej zimy wzmocnienia. Na niespełna tydzień przed startem rundy wiosennej kontrakt z „Cidrami” podpisał Jakub Zapiór. 23-letni bramkarz trafia do ekipy „Żółto-Czarnych” w ramach półrocznego wypożyczenia z Szombierek Bytom.

Wychowanek Szombierek większość dotychczasowej kariery spędził w macierzystym klubie. Doświadczenie zbierał jednak również na wypożyczeniach do grających w okręgówce Sokoła Orzech i Cyklonu Rogoźnik. Ostatnie pół roku spędził na rehabilitacji po kontuzji obojczyka. – W Szombierkach grałem od 10 roku życia. Po drodze byłem wypożyczany po to, by być być „jedynką” i zbierać minuty w okręgówce. W Szombierkach nie udało mi się zadebiutować w lidze, grałem tylko w pucharach. Liczę na to, że w Radzionkowie zrobię krok do przodu i będę starał się dawać z siebie wszystko, by to osiagnąć – uśmiechał się tuż po podpisaniu umowy golkiper „Cidrów”.

Jedną ze wspomnianych gier w pucharach było starcie w finale na szczeblu Podokręgu Bytom, w którym „Zieloni” pokonali radzionkowian. Wówczas młody bramkarz Szombierek dołożył od siebie sporą cegiełkę do sukcesu swojej drużyny i dał się zapamiętać „Żółto-Czarnym”. – To był całkiem fajny występ w moim wykonaniu. Stawka była dość wysoka i cieszyłem się, że przyłożyłem się do tamtej wygranej – wspomina Zapiór.

Teraz o miejsce miedzy słupkami będzie walczyć w Radzionkowie, a jego rywalem do miejsca w składzie jest doświadczony Rafał Strzelczyk. – Nie znaliśmy się wcześniej prywatnie, ale śledząc IV-ligowe rozgrywki wiedziałem, że czeka mnie w Radzionkowie trudne zadanie. Rafał to bardzo dobry i doświadczony bramkarz, co potwierdza w każdym treningu. Postaram się na niego naciskać i wskoczyć do pierwszej jedenastki, ale myślę, że obaj skorzystamy na rywalizacji – zapowiada 23-latek.

Nowy zawodnik „Cidrów” spotkał w szatni znajome twarze. Mowa o Bartłomieju Gwiaździńskim i Szymonie Cicheckim – dwójce zawodników, którzy grali w Szombierkach, gdy w seniorskiej kadrze „Zielonych” znalazł się również Zapiór. – Do pierwszej drużyny zostałem zaproszony w wieku 16 lat, wtedy „Gwiazdka” z „Cichmy” trafili do zespołu. Znamy się więc już 7 lat. Pomogło mi to w aklimatyzacji, która chyba poszła szybko, bo szatnia w Radzionkowie jest naprawdę fajna – zwraca uwagę bramkarz Ruchu.