Unia Dąbrowa Górnicza wyprzedza Ruch w tabeli o cztery punkty, mając jednak na swoim koncie rozegrany mecz więcej od radzionkowian. Zajmuje tym samym piątą pozycję, ze stratą siedmiu oczek do lidera. Jest jedną z trzech drużyn w całej stawce, które nie przegrały jeszcze meczu u siebie, tracąc w czterech takich spotkaniach tylko jedną bramkę.
Jednak po początkowych porażkach, Ruch w końcu przełamał się na wyjazdach. Za żółto-czarnymi dwa takie mecze bez porażki, a w międzyczasie wygrali oni przecież także wyjazdowy mecz pucharowy na bardzo dla nich dotąd niegościnnym stadionie Szombierek. A w środę z pewnością nabrali sporo pewności sobie, po pokonaniu w Pucharze Polski czołowego trzecioligowca Gwarka Tarnowskie Góry.
W Dąbrowie Górniczej trener Marcin Dziewulski będzie mógł skorzystać z ostatnio pauzującego za kartki Kamila Banasia. Z tego samego względu nie będzie jednak dostępny jeszcze Tomasz Harmata.