Marcin Masłowski piłkarzem Ruchu, szansa dla siódemki juniorów

Prezes Marcin Wąsiak:
Po odejściu Bartka Kucharskiego potrzebowaliśmy trzeciego bramkarza i stąd wypożyczenie młodzieżowca z Górnika Zabrze, który jesienią był zawodnikiem Sparty Lubliniec. Pozostałe ubytki kadrowe uzupełniliśmy zawodnikami z drużyny juniorów. Zdaje sobie sprawę, że są to jeszcze bardzo młodzi chłopcy, ale cały czas robią bardzo duże postępy i bardzo dobrze prezentują się w drużynie juniorów, która osiąga bardzo dobre wyniki. Uznaliśmy, że w obliczu naszej sytuacji damy szansę naszej młodzieży. Widzimy w nich spory potencjał i chcemy w nich inwestować. Liczymy, że za rok-dwa staną się pełnoprawnymi członkami tej drużyny. Uważam, że gdzie jak nie w czwartej lidze młodzi chłopcy mają dostawać szansę. Na razie nie są jeszcze gotowi, aby grać w pierwszym składzie, ale chciałbym aby nadal robili postępy rozwijali się oraz dostawali coraz więcej szans na pokazanie się. Czasem warto spojrzeć na to co się ma u siebie zanim zacznie się robić transfery z zewnątrz.