Ruch, za którym po ostatnich nieudanych meczach sparingowych duża praca wykonana przede wszystkim nad grą defensywną, w rundzie wiosennej radzić będzie sobie musiał bez kontuzjowanego Marcina Dziewulskiego. Poza nim wszyscy inni piłkarze powinni być do dyspozycji trenera Kamila Rakoczego. Mimo dużego osłabienia w postaci nieobecnego grającego drugiego trenera “Cidry” ruszą na pierwszy oficjalny mecz w 2018 roku po trzy punkty. W dobrych nastrojach, bo piłkarska historia wielokrotnie udowodniła, że wyniki sparingów nijak nie muszą się przekładać na ligę.
Ostatni wyjazd radzionkowian do Łazisk Górnych na szczęście pamiętać może jedynie Damian Sadowski, gdyż tylko on był w kadrze drużyny trenera Wojciecha Osyry, która w 2013 roku w trzeciej lidze przegrała tam aż 1:6 (to jedna z najwyższych porażek w całej historii klubu!). Jedną z bramek dla gospodarzy strzelił wtedy Michał Staszowski, dziś grający w naszej drużynie.
Mecz Polonii Łaziska Górne z Ruchem Radzionków, który rozpocznie się o godzinie 15:30 poprowadzi sędzia Mateusz Bielawski z Mysłowic.