Na remis w Dzierżoniowie. Miedź Legnica – Ruch 2:2

Dzierżoniów, jak reszta kraju, zasypany śniegiem. Z tego właśnie powodu mecz sparingowy pomiędzy drugoligową Miedzią Legnica a Ruchem Radzionków rozpoczął się z półgodzinnym poślizgiem, a więc o godzinie 10:30. W meczu tym drużyna z Legnicy dysponowała szeroką kadrą, Ruch Radzionków na ławce miał zaś zaledwie trzech zawodników, resztę drużyny szykując na zaplanowany na popołudnie mecz kontrolny z drużyną MKS Oława.

Obie bramki dla zespołu Ruchu zdobył Adrian Mielec, a warty zauważania jest szczególnie fakt doprowadzenia do remisu przez piłkarzy z Radzionkowa mimo aż dwóch bramek straty po już 24 minutach gry.

W 20 minucie boisko musiał opuścić brutalnie sfaulowany kapitan „Cidrów” Adam Kompała. Początkowo obawiano się nawet złamania, na szczęście skutki tego faulu nie były aż tak groźne.

Oto relacja ze spotkania słowami trenera Rafała Góraka:
„Daliśmy się w pierwszych 25 minutach zaskoczyć, tracąc dwie bramki. Jednak i te 25 minut odbywało się raczej pod nasze dyktando. Druga połowa to już nasza ogromna przewaga. Bardzo cieszymy się, że drużyna nie zrezygnowała i do końca walczyła o zwycięstwo. A okazję nawet ku zwycięstwu były. Faul na Kompale był rzeczywiście okropny, i całe szczęście, iż to tylko stłuczenie, bo pachniało nawet złamaniem. Sam Adam czuje się już lepiej i zgłasza swoją gotowość do występu we wtorek przeciwko Górnikowi Wałbrzych.”