Na Szczakowiance zagraliśmy naprawdę dobry mecz, który zakończył się tylko remisem. – Ocenia dzisiejszym sparing trener Wojciech Osyra. – Dziś z kolei notujemy pewne zwycięstwo, ale już naszą grę trzeba określić jako słabą. Pod względem jakości, przede wszystkim w wymiarze taktyki i organizacji gry, pozostawialiśmy bardzo dużo do życzenia, byliśmy bardzo odlegli od tego, co chcemy prezentować. Jeśli już wyciągnąć jakiś pozytyw z gry, to podobnie jak na Szczakowiance najlepiej zaczęło to wyglądać po około kwadransie gry. Ale z drugiej strony to może niepokoić, że znów słabo zaczynamy. Dziś nie straciliśmy w tym początkowym okresie bramki, ale jeśli to powtórzy się w lidze, i już nie dopisze nam szczęście, to może to zawarzyć na całych losach spotkania. Koncentracja na początku gry musi być zdecydowanie wyższa. Przed nami ostatnie nie przygotowań. Kadra niemal domknięta, bo szukamy jeszcze tylko dwóch ludzi. Zatem teraz już tylko taktyka, taktyka i taktyka, organizacja gry w obronie, ale też nie zapomnimy o takich cechach motorycznych, jak szybkość, dynamika, gibkość, koordynacja, zwinność.
Zobacz także
Aktualności 2 dni temu
Koncertowa połowa i efektowne zwycięstwo
Drużyna Ruchu Radzionków z kompletem punktów wróciła z ligowego wyjazdu do Landeka. "Żółto-Czarni" wygrali z miejscową Spójnią 4:1, losy…
Aktualności 3 dni temu
Liga nie zwalnia tempa. Ruch jedzie do Landeka
I-ligowe rozgrywki w regionie nie zwalniają tempa. Ledwie Ruch odrobił zaległości z GKS-em II Tychy, a już czeka go…