Były emocje, świetne tempo i kawał widowiska. Zabrakło jedynie goli. W derbach Ruchu Radzionków z Dramą Zbrosławice na miano bohaterów zasłużyli Dawid Stambuła i Szymon Buszka.
W chłodny, majowy wieczór pierwszy solidnie rozgrzał się bramkarz “Cidrów”. Już w 3. minucie w świetnym stylu obronił uderzenie Jakuba Dyląga, po kwadransie zatrzymał Dawida Ochwata, później sposobu na świetnie dysponowanego golkipera “Żółto-Czarnych” nie znaleźli również Kamil Siudak i Mateusz Pietryga. Goście w początkowej fazie meczu narzucili swoje warunki, ale najlepszą okazję na otwarcie wyniku stworzyli sobie miejscowi. Po szybkim kontrataku Szymon Siwy dograł piłkę do Marcina Kowalskiego, którego uderzenie w sytuacji sam na sam obronił Szymon Buszka. Z dobitką popędził jeszcze Dawid Piwoński, ale bramkarz przyjezdnych zdążył złapać piłkę. Stuprocentowa okazja szansa ostudziła nieco zapał gości, którzy przed przerwą postraszyli jeszcze radzionkowian niecelnymi próbami Rafała Kulińskiego i Jakuba Siwka.
Po zmianie stron role nieco się odwróciły. Teraz to ataki radzionkowian były konkretniejsze. W 49. minucie o piłkę przed polem karnym powalczył Marcin Kowalski, wypracowując czystą sytuację Kacprowi Zalewskiemu. Pomocnik “Cidrów” stanął oko w oko z Buszką, ale znów górą był bramkarz Dramy. Kilkadziesiąt sekund później kolejny raz interweniował Buszka, tym razem broniąc uderzenie Szymona Siwego z ostrego kąta. Ozdobą meczu mogła być jednak próba Kamila Siudaka. Zawodnik Dramy, odwrócony tyłem do bramki Stambuły, dostał sporo czasu na przygotowanie piłki do uderzenia. Strzelił przewrotką, a piłka obiła słupek bramki gospodarzy. Później znów zaatakowali gospodarze. W 59. minucie domagali się rzutu karnego za faul na Michale Szromku, ale gwizdek arbitra milczał. Minutę później napastnik Ruchu z niezłej pozycji przestrzelił głową. W 73. minucie znów popisał się Szymon Buszka, który najpierw obronił uderzenie z dystansu Bartłomieja Gwiaździńskiego, a po chwili zatrzymał również dobijającego ten strzał Kacpra Sadlaka.
Jedni i drudzy do końca starali się walczyć o pełną pulę, choć brakowało już klarownych okazji na trafienie. Gdy w 4. minucie arbiter zdecydował o zakończeniu spotkania w momencie, gdy piłkę z autu na wysokości pola karnego chcieli wrzucać radzionkowianie, protestujący wobec tej decyzji trener Marcin Trzcionka został ukarany czerwoną kartką. Zdaniem arbitra szkoleniowiec “Cidrów” zbyt nerwowo zgłaszał swoje pretensje.
Ruch Radzionków – Drama Zbrosławice 0:0
Ruch: Stambuła – Smoleń, Otwinowski, Harmata, Ćwielong – Piwoński (67′ Sadlak), Gwiaździński (87′ Brewczyk), Zalewski, Siwy (81′ Jarka) – Szromek, Kowalski (75′ Lazar). Trener: Marcin Trzcionka.
Drama: Buszka – Kuliński, Siwek, Ochwat, Topolewski, Belica, Pietryga, Dyląg, Liszka, Siudak (71′ Kotalczyk), Ptak (77′ Hermasz). Trener: Dariusz Dwojak.
Żółte kartki: Kowalski, Piwoński, Siwy, Zalewski, Gwiaździński (Ruch), Belica, Topolewski (Drama)