– Za nami pierwszy dzień okienka transferowego dla niższych lig, i od razu zaprezentowaliśmy nowego piłkarza!
– Wczorajszy transfer Sebastiana Foszmańczyka pokazuje, że chcemy być aktywni od pierwszego dnia okienka transferowego i możliwie jak najszybciej domknąć naszą kadrę tak, aby drużyna i trener Damian Galeja mieli komfort pracy i jak najdłużej mogli trenować w pełnym składzie, w jakim będziemy przystępować do ligi.
– Rozumiem, że niebawem będziemy świadkami kolejnych transferów?!
– Oprócz Foszmańczyka planujemy jeszcze trzy, cztery transfery. Bedą to tylko i wyłącznie młodzi zawodnicy, bo głównie na takich chcemy teraz postawić. Uważam, że mamy wystarczająco dużo doświadczonych zawodników. Teraz głównie chcemy promować młodych zawodników.
– Pożegnaliśmy już między innymi Łukasza Dębskiego, najpewniej na wiosnę w drużynie nie obejrzymy już także Wojciecha Franiela czy Tadeusza Urbainczyka. Na pewno nie braknie nam doświadczenia?
– Spore postępy zrobili Tomasz Dyr, Szymon Tutaj, Mateusz Hermasz i Amadeusz Zając. Myślę, że wszyscy oni będą ważnymi postaciami w naszym zespole na wiosnę. Szczególnie Zając wyrasta na kluczowego zawodnika drużyny.
– Czy zapadły już decyzje odnośnie innych zawodników testowanych w pierwszych trzech sparingach?
– Większość zawodników, których chcemy pozyskać to właście ci, którzy trenują już z nami prawie od początku przygotowań i grali w sparinach. W zasadzie jesteśmy już na nich zdecydowani, a i sami zawodnicy też wyrazili chęć dołączenia do nas. Teraz pozostaje tylko sformalizowanie tych transferów, co powinno nastąpić w przeciągu najbliższego tygodnia lub dwóch. Ważną informacją jest też fakt, że zostaje z nami Damian Sadowski. To jednak bardzo ważny dla nas zawodnik, który daje nam sporo bramek i asyst. Próbujemy go też na innej pozycji, co daje trenerowi dodatkowe możliwości.
– Czy ktoś jeszcze może opuścić drużynę?
– Z częścią zawodników już się pożegnaliśmy, a niedługo swoje kluby znajdą również zawodnicy, którzy pójdą na wypożyczenia. Kontrakty skończyły się Przemysławowi Szymurze i Łukaszowi Dębskiemu, z którymi postanowiliśmy nie przedłużać umów. Natomiast z różnych względów na wypożyczenia udadzą się Wojciech Franiel i Tadeusz Urbainczyk. Nie ma z nami już też Andrzeja Piecucha, który wrócił po wypożyczeniu do Polonii Bytom. Z wypożyczenia do Piotrówki powrócili Tomasz Wandzik i Rafał Zaborowski, ale wiosną będą grali w innych klubach, również w formie wypożyczenia. Wszystko wskazuje, że na wypożyczenie uda się jeszcze Marcin Mróz, gdyż żeby się rozwijać, potrzebuje on przede wszystkich grać. Chcemy jednak mieć go pod kontrolą, bo nadal na niego liczymy w przyszłości. Dlatego, mimo że zostanie wypożyczony, to będzie on nadal dwa razy w tygodniu trenował z Ruchem Radzionków.