Gdyby spojrzeć w tabelę, naszą drużynę należałoby uznać za faworyta. Stilon, targany latem dużymi problemami, nad którym wisiała wręcz groźba nieprzystąpienia do rozgrywek, to nowa drużyna w porównaniu z poprzednim sezonem. Podobnie, jak w Kluczborku, z którym graliśmy przed tygodniem, z kadry z poprzedniego sezonu zostało tylko kilku zawodników. Tak złożone zespoły potrzebują zwykle trochę więcej czasu na złapanie odpowiedniego rytmu. Stilon na razie zdobył tylko jeden punkt, i zajmuje przedostatnie miejsce, a na swoim rozkładzie ma już dwóch innych trzecioligowych beniaminków.
Gorzowianie, rok wcześniej, także będąc beniaminkiem skończyli sezon w środku stawki, na dwunastym miejscu.
Otwartym pytaniem pozostaje jednak jak radzionkowska drużyna zareaguje po kilkugodzinnej podróży autokarowej, bo w obecnej sytuacji klubu nie stać na wyjazd na mecz dzień wcześniej i nocleg w hotelu. Wiadomo także, że trener Kamil Rakoczy nie będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników, którzy w pierwszych trzech meczach tworzyli żelazną wyjściową jedenastkę. I jednak “Cidry” to wciąż beniaminek, z dużą pokorą podchodzący do każdego meczu, którego nadrzędnym celem jest przecież utrzymanie tej klasy rozgrywkowej na przyszły sezon, a bardziej doświadczony Stilon z pewnością powalczy o komplet punktów.
Ruchowi tymczasem w ostatnim czasie nie udaje się wygrywać na wyjazdach. Biorąc pod uwagę ligę i baraż to ostatnie sześć takich pojedynków kończyli remisami, a ostatni raz smak wyjazdowego zwycięstwa doświadczyli w końcówce kwietnia, niemal równo cztery miesiące temu. Jednak i gospodarze jutrzejszego meczu niepewnie radzą sobie na własnym stadionie. W 2018 roku u siebie wygrali zaledwie dwa ligowe mecze.
W sezonie 2010/2011 w pierwszej lidze Ruch mierzył się ze Stilonem, grającym wówczas pod nazwą GKP Gorzów Wielkopolski. Mecze te dla radzionkowian nie były udane, bo zdobyli w nich tylko jeden punkt i nie strzelili bramki. W Gorzowie Ruch przegrał 0:1, a mecz ten pamiętać z boiska mogą dwaj obecni członkowie sztabu drużyny: Jacek Jankowski i Piotr Rocki. Zaś w zespole rywala w spotkaniu tym zagrał dziś już niezwykle doświadczony, acz wciąż będący ważnym piłkarzem Stilonu trzydziestoośmioletni Krzysztof Kaczmarczyk, w przeszłości między innymi zawodnik ekstraklasowej Termalicy Bruk-Bet Nieciecza.
Mecz czwartej kolejki trzeciej grupy trzeciej ligi pomiędzy Stilonem i Ruchem, które rozpocznie się o godzinie 17:00 poprowadzi sędzia Paweł Łapkowski ze Świebodzina.