Jesienne zmagania w I lidze Śląskiej zbliżają się ku końcowi. Ruch, w ramach siedemnastej serii gier pojedzie w niedzielę do Bielska-Białej, zmierzyć się z rezerwą miejscowego Podbeskidzia.
“Żółto-Czarni” zagrają pod Klimczokiem o przedłużenie serii meczów bez porażki i przełamanie nieudanych występów z “dwójkami” innych, wyżej notowanych klubów. Ruch, który nie zaznał ligowej przegranej od ośmiu spotkań, w ubiegłym tygodniu w dobrym stylu ograł aspirującą do ścisłej czołówki ekipę Polonii Łaziska Górne. Wcześniej jednak zgubił punkty przed własną publicznością z Rekordem II Bielsko-Biała, tracąc gola na 2:2 po trafieniu bramkarza przeciwnika.
Spotkanie z rekordzistami było już trzecim w tym sezonie, w którym Ruch mierzył się z rezerwą klubów ze szczebla centralnego. Wcześniej przegrał z Piastem II Gliwice oraz remisował z zamykającym wówczas tabelę GKS-em II Tychy. W Bielsku-Białej “Cidry” będą celować w komplet punktów, ale zadanie nie zapowiada się na łatwe z co najmniej kilku powodów. Pierwszy, to ewidentnie rosnąca forma punktowa ekipy spod Klimczoka, która po wygranej z Unią Dąbrowa Górnicza i remisie z Dramą w Zbrosławicach, jeszcze przed zimą chciałaby wydostać się ze strefy spadkowej, okupowanej przez nich niemal od początku rozgrywek. Kolejny to terminarz – podopieczni trenera Marcina Trzcionki z bielszczanami zmierzą się dzień po ich II-ligowym spotkaniu z Hutnikiem w Krakowie, a to może oznaczać, że do drużyny z którą przyjdzie im się zmierzyć dołączy kilku graczy z kadry pierwszej drużyny “Górali”. Solidny jest też po prostu potencjał gospodarzy – jeszcze wiosną Podbeskidzie II Bielsko-Biała było o krok od awansu do III ligi, w świetnym stylu wygrywając zmagania w swojej grupie IV ligi i odpadając dopiero po interesującym barażu z Podlesianką Katowice.
Ruch Radzionków w grach o stawkę nie miał jeszcze okazji mierzyć się z drugim zespołem Podbeskidzia. Przed laty rywalizował za to z pierwszą ekipą “Górali”. W sezonie 2010/2011 “Żółto-Czarni” pod wodzą trenera Rafała Góraka przegrali w Bielsku-Białej 1:2. W rewanżu – prowadzeni już przez trenera Artura Skowronka, wzięli srogi rewanż, zwyciężając aż 3:0 ze świeżo upieczonym ekstraklasowiczem, który już wcześniej zapewnił sobie awans do elity. Na zapleczu ekstraklasy “Cidry” mierzyły się z ekipą spod Klimczoka również w rozgrywkach 2002/2003. Wówczas przy Narutowicza było 0:0, a w Bielsku-Białej 3:0 dla gospodarzy. Wszystkie 3 gole dla miejscowych padły jednak w ostatnich… 3 minutach gry, podczas gdy od 47. minuty Ruch musiał grać w “dzewięciu” po czerwonych kartkach Krzysztofa Markowskiego i Daniela Kołodziejskiego.