– Wygląda to imponująco, tej wiosny gramy już 270 minut bez straconego gola a w dodatku jesteśmy skuteczni. Bo trzeba przyznać że sytuacji w Stróżach nie było zbyt dużo ale gol wpadł wtedy kiedy miał wpaść. To nas nakręca pozytywnie, jesteśmy strasznie pazerni i chcemy piąć się w górę – nie ukrywa szkolenioiwec Radzionkowa.
Artur Skowronek przyznaje że choć we wtorek jego podopieczni dostaną dzień wolnego w zespole trwa już akcja Polkowice. – Musimy ciężko i konsekwentnie pracować na to, by znowu tydzień zakończyć udanym weekendem. Chcemy zdobyć trzy punkty, wiemy że przy dobrym układzie meczu Piasta Gliwice z Flotą Świnoujście możemy wskoczyć na czwarte miejsce – zaciera ręce trener “żółto-czarnych”.
Po dwóch kolejnych wyjazdowych zwycięstwach radzionkowianie zapomnieli już o małym falstarcie w meczu z Gorzowem przed własną publicznością. W sobotnie popołudnie mają zamiar zrobić wszystko by zadowoleni z widowiska byli ich kibice. – Chcemy zagrać dla nich, chcemy stworzyć dobre widowisko i być skutecznymi w ataku. Naszym celem jest przy tym zachowanie czystego konta po stronie strat – zapowiada Skowronek.
Po meczu z Kolejarzem w zespole nie ma nowych kontuzji. W coraz wyższej formie jest Dawid Gajewski który z powodu urazu stracił niemal cały okres przygotowawczy. – Cieszy, że zagrał pełny wymiar czasu w rezerwach i wszystko jest w porządku, trenuje na pełnych obrotach – komentuje szkoleniowec.
W środę do treningu będzie wracał Andrzej Niewulis. A co z Wojciechem Mrozem? – Wojtek deklaruje, że już teraz jest gotów wyjść na boisko bez maski i walczyć – cieszy się trener “Cidrów”.