Rozwój Katowice – Ruch Radzionków 0:3 (0:3)

Katowiczanie wprawdzie rozpoczęli mecz dość bojowo i ofensywnie, stwarzając sobie sytuacje bramkowe: wpierw w 4 min. Karpowicz strzelał głową z okolic 5 metrów nad poprzeczką, później w 13 min. z rzutu wolnego Jankowskiego próbował zaskoczyć Gałecki, a następnie w 20 min. z bliska strzelał Brzozowski ale radzionkowski golkiper z trudem na raty obronił piłkę. To jednak było wszystko na co w tej części meczu było stać Katowiczan. Od tego momentu do głosu doszli Radzionkowianie i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 23 min. wybitą z pola karnego Rozwoju piłkę otrzymał wprost pod nogi Kompała i huknął z pierwszej piłki płasko obok słupka nie dając szans Kolonce, który jeszcze musnął piłkę rękoma, po czym ta zatrzepotała w bramce miejscowych. W 30 min. plac gry opuścił, ku zdziwieniu sympatyków Ruchu, Gielza. Uspokajając kibiców Ruchu – to pokłosie drobnego urazu z jakim zmagał się Sebastian w minionym tygodniu. Przy korzystnym rezultacie nie było powodu, ażeby narażać zawodnika na poważniejszą kontuzję. Zmienił go Kocur i potrzebował niespełna kwadrans by wpisać się na listę strzelców. W 43 min. otrzymał świetną piłkę od Żmudy, minął bramkarza i, przy asyście obrońcy gospodarzy, strzelił do pustej bramki. Nim gospodarze doszli do siebie po stracie gola, przegrywali już 0:3. W 45 min. z prawej strony idealnie zagrywał Trzcionka, a kapitanowi Ruchu – Kompale nie pozostało nic innego jak tylko przyłożyć nogę i z bliskiej odległości wpakować piłkę do siatki.
W drugiej części meczu Radzionkowianie oddali inicjatywę gospodarzom i mecz stał się mało ciekawym widowiskiem. Rozwój próbował strzelić bramkę kontaktową, mając okazje: w 55 min. gdy po mocnym strzale z dystansu Jankowski piąstkował piłkę, w 65 min. kiedy to aktywny Brzozowski silnie strzelał z daleka i Jacek sparował futbolówkę na róg, oraz w 73 min. gdy po rzucie wolnym szczęścia strzałem głową próbował Gałecki. Ruch najlepszą okazję miał pod koniec spotkania. W 89 min. Suker strzelił silnie z narożnika pola karnego, lecz Kolonko wypiąstkował piłkę, a następnie w 90 min. wspomniany Suker huknął wprost w poprzeczkę. Piłka odbiła się jeszcze od ziemi, po czym wyszła w pole. Niedługo później sędzia zakończył mecz. Radzionków wygrał dziesiąty mecz z rzędu potwierdzając, iż pewnym krokiem zmierza w kierunku upragnionej II ligi.

Rozwój Katowice – Ruch Radzionków 0:3 (0:3)

0:1 Kompała ’23
0:2 Kocur ’43
0:3 Kompała ’45

Rozwój: Kolonko – Kruk, Polarz, Gałecki, Sudoł – Brzozowski, Lis (46′ Kluz), A.Bosowski (46′ Waniek), Karpowicz (56′ Adamczyk) – Colik, Michalski (59′ Jędrowski). Trener: Krzysztof Izydor

Ruch: Jankowski – Żmuda, Rzepka, Domański, Mazur – Trzcionka, Stranc (81′ Suker), Paweł Giel (72′ Piotr Giel), Sala (46′ Mużyłowski) – Kompała, Gielza (30′ Kocur). Trener: Rafał Górak

Żółta kartka: Polarz

Sędziował: Zbigniew Adamczyk (Rybnik)

Widzów: ok 300 (w tym 65 z Radzionkowa)