Ruch Radzionków – Silesius Kotórz Mały 4:1 (3:1)

Pierwsze minuty meczu to niespodziewana przewaga Silesiusa. Za krótko wybita przez obrońców Ruchu piłka trafiła pod nogi Kobiery, który płaskim strzałem z kilkunastu metrów pokonał debiutującego w bramce Ruchu Ciasnochę. Na trybunach konsternacja – w 2 minucie meczu na prowadzenie wychodzą goście.
Na odpowiedź Ruchu czekać trzeba było do 14 minuty. W zamieszeniu w polu karnym, do odbitej piłki dopadł niepilnowany Lasek, który z kilku metrów nie miał najmniejszych problemów by umieścić głową piłkę w pustej już bramce.
Chwilę później, po składnej akcji gospodarzy, groźnie, lecz minimalnie niecelnie uderzał Kocur. Ten sam zawodnik, w 18 minucie, najprzytomniej odnalazł się w polu karnym, pewnie przyjmując piłkę i nie dając szans Nalepie.
Przewaga Ruchu rysowała się coraz wyraźniejsza, dwa razy piłkę w polu karnym miał aktywny Kocur, lecz nie udawało mu się oddać strzału. Po jednej z kontr gości Kowalczyk sprzed pola karnego minimalnie chybił.
W 41 minucie będący sam przed bramką Piotr Giel odegrał piłkę na wole pole do nadbiegającego Kocura i trzecia bramka dla Ruchu stała się faktem.
Jeszcze tylko bramkarz Silesiusa powstrzymał szarżującego Mazura i piłkarze udać się mogli na przerwę.
Drugą połowę ożywiło dopiero pojawienie się na boisku Pawła Giela, który trzykrotnie stawał przed szansą. Najgroźniej było w 75 minucie, kiedy jego ładny lob sprzed pustej już bramki wybili obrońcy gości. Chwilę potem podanie Mazura do znajdującego się przed bramką Sukera okazało się zbyt mocne, by ten mógł skutecznie uderzyć piłkę.
W 84 minucie wreszcie padła czwarta bramka dla Ruchu. Ładną centrę obchodzącego w dniu meczu trzydzieste piąte urodziny Kompały skutecznie zakończył z bliska jak zawsze aktywny Stranc.
Jeszcze tylko dwa razy nieskutecznie uderzał Kocur, a już w doliczonym czasie gry znakomitą okazję zmarnował Stranc nie trafiając do bramki po ładnym podaniu od Sukera.
Pierwsze zwycięstwo Ruchu stało się w ten sposób faktem, i oby jak najczęściej piłkarze „Cidrów” mogli po meczu zatańczyć w kole śpiewając „Ciderland”.

Bramki:
0:1 – Kobiera ‘2 min.
1:1 – Lasek ’14 min.
2:1 – Kocur ’18 min.
3:1 – Kocur ’41 min.
4:1 – Stranc ’84 min.

Ruch: Ciasnocha – Trzcionka, Domański, Zioło, Mazur – Piotr Giel (55’ Paweł Giel), Kompała (89’ Młynek), Stranc, Lasek (77’ Dziewulski) – Kocur, Gielza (61’ Suker). Trener: Górak.

Silesius: Nalepa – Nowakowski, Kaleta, Czernik, Owsiak – Zgadziński, Nowosielski, Miga, Kobiera (86’ Wręczycki) – Kowalczyk, Skrzypczyk (80’ Ryba). Trener: Stykała.

Sędzia: Tokarski (KS Kluczbork)
Żółta kartka:
Silesius: Skrzypczyk (59’)

Widzów: 450.

TomRR