Artur Skowroek, trener Ruchu:
Gratuluję trenerowi Kłuskowi zwycięstwa i życzę kontynuowania świetnej passy w przyszłym sezonie. Dostaliśmy dziś sromotne lanie. Trochę żal, bo zamazaliśmy fajny styl, który prezentowaliśmy wcześniej. Można powiedzieć, że sami sobie strzelaliśmy bramki. Czeka nas smutna droga powrotna na Śląsk. Chciałbym dalej prowadzić Ruch, ale to od zarządu zależy, czy ta drużyna się nie rozsypie.
Ryszard Kłusek, trener Floty Świnoujście:
Wiedzieliśmy, że Ruch to dobra drużyna, nazywana nawet “rycerzami wiosny”. Ja swoich chłopaków trochę nieskromnie przed meczem nazwałem rycerzami maja, bo od 13 dnia tego miesiąca wróciliśmy na dobre tory. Szkoda, że ten sezon się kończy. Chcielibyśmy zagrać jeszcze sześć, siedem spotkań i powalczyć o wyższe miejsce w tabeli. Mimo, że stawka tego meczu nie była najwyższa, powiedziałem, żeby walczyli jak w finale Euro 2012. Piękną bramkę zdobył Bartek Śpiączka. Nie ma nic przyjemniejszego, niż zdjąć pajęczynę z bramki przeciwników.
Wypowiedzi za www.sport.pl