W sobotę po Victorię

Po wielkosobotniej wpadce ze Śląskiem Świętochłowice, Ruch Radzionków przygotowuje się do kolejnego, ligowego starcia. Okazją na podreperowanie punktowego konta będzie dla “Żółto-Czarnych” mecz z Victorią Częstochowa.

Do tej pory początek wiosny w wykonaniu “Cidrów” wygląda niemal identycznie, jak start całego sezonu. W pierwszych pięciu kolejkach ligi Ruch ugrał siedem punktów, a więc tyle samo, ile dołożył do swojego dorobku po tegorocznych starciach z Rozwojem Katowice, Unią Dąbrowa Górnicza, Podlesianką, Wartą Zawiercie i Śląskiem Świętochłowice.

Teraz pora na mecz z Victorią Częstochowa. W pierwszym spotkaniu tych drużyn padł remis, który – choć “Żółto-Czarni” przyjęli z niedosytem – debiutujący wówczas w grze o ligowe punkty (jeszcze w tymczasowej roli) na ławce trenerskiej Marcin Trzcionka mógł brać za dobrą monetę.

Tydzień wcześniej bowiem ze swoim stanowiskiem – po sensacyjnej porażce ze Śląskiem Świętochłowice – pożegnał się Marcin Dziewulski. W najbliższą sobotę Ruch znowu wyjdzie na plac gry po wpadce ze świętochłowiczanami, ale w szatni radzionkowian nikt nie chce kontynuacji powtarzanego sprzed pół roku scenariusza. Wówczas Ruch z Victorią zremisował, w najbliższą sobotę gospodarze będą celować w komplet punktów.

Victoria Cżestochowa to tegoroczny beniaminek IV ligi. Ekipa spod Jasnej Góry walczy o to, by pozostać w stawce na kolejny sezon. Póki co jest w tabeli 14., a ta pozycja nie jest gwarantem utrzymania. Optymizmem podopiecznych trenera Adriana Pasieki nie napawa z pewnością start rundy rewanżowej w ich wykonaniu. Przegrali trzy z czterech meczów, tylko na inaugurację wiosny inkasując punkt za remis ze Śląskiem Świętochłowice. Tydzień temu ulegli przed własną publicznością liderującym stawce rezerwom Piasta II Gliwice, tracąc przy tym nie tylko punkty i trzy gole, ale też jednego z kluczowych zawodników – ukaranego czerwoną kartką doświadczonego Mateusza Woldana.

Trener Marcin Trzcionka – o ile wszyscy jego podopieczni będą zdrowi – ma do dyspozycji pełną kadrę, ale aż pięciu jego graczy musi uważać na konsekwencje ewentualnej kolejnej, żółtej kartki otrzymanej w tym sezonie.

Pierwszy gwizdek sobotniego meczu z Victorią Częstochowa zaplanowano na godzinę 17:00.