13 kolejka ligi okręgowej: Urania Ruda Śl. – Ruch II 3:2

Frajersko stracone bramki dały taki, a nie inny rezultat. Niedosyt po tym spotkaniu jest ogromny ponieważ strzelając bramkę na 1:0 zapomnieliśmy o tym, że trzeba ten wynik szanować. Boli to, że straciliśmy bramki w momencie kiedy wyprowadzamy kontratak. Straciliśmy 3 bramki, ale prawda jest taka, że zarówno przy stanie 0:0 jak i przy 1:1 mogliśmy pokuśić się o bramkę bo sytuacje ku temu były, chociażby sam na sam Manelskiego, który rozegrał bardzo dobre spotkanie, mimo iż grał na nietypowej dla siebie pozycji. Przed meczem było widać u chłopaków chęc przełamania tej złej passy w meczach wyjazdowych i woli walki na pewno nie można było im odmówic, zabrakło doświadczenia i poprostu boiskowego cwaniactwa generalnie u chłopaków, którzy nie maja jeszcze ukończone 18 lat. Nie da się ukryć że Manelski Trzcionka czy Piotrek Giel szukali się na boisku, ale i Brzezina czy Pasek rozegrali conajmniej poprawne zawody. Genaralnie porażka boli i to bardzo, bo rozegraliśmy, pomijając trzy stracone bramki, poprawny mecz jednak zebranie doświadczenia przez tych młodych chłopaków w seniorskiej piłce jest bezcenne. – powiedział po meczu trener Dariusz Ficulak.