Kolejny mecz kolejna wygrana. Może niezbyt okazała, ale najważniejsze to to, że przyniosła 3 pkt. Zwycięstwo zasłużone i pełna dominacja przez 90 min na boisku. Goście tak naprawdę to zagrozili bramce Jankowskiego tylko w 5 min gdy po fatalnym błędzie Domańskiego z rzutu wolnego Witek dał im prowadzenie i już w doliczonym czasie gdy Stranc wybił piłkę z linii bramkowej.
Ruch widać, że z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej i forma idzie w górę. Brakuje jeszcze tylko skuteczności. Jednak uważam, że z optymizmem możemy w sobotę udać się na mecz z GKS-em Tychy.
Kolejną bramkę dla Ruchu zdobył w tym meczu Kajda, który wyrasta na kluczową postać. Bardzo dobrze zaprezentowali się też Stranc (błyskotliwość i ruchliwość), co jest już standardem, Sobala strzelec bramki z karnego (przebojowość i opanowanie), Mosler (pewność i zdecydowanie) i Kubik, który zrobił chyba ostatnio największe postępy z całej drużyny (dynamika i ciąg na bramkę rywala).