Brak liderów, cel ten sam. Przed meczem ze Ślęzą Wrocław

„Zespół jest przygotowany by grać bez tych liderów.” – uspokaja trener Rafał Górak – „Po to mamy tak liczną i tak wyrównaną kadrę, by nawet takie ubytki dało się zapełnić. Lukę po Jacku Wiśniewskim zajmie wracający po zawieszeniu po czerwonej kartce Michał Zioło. W pełni gotowy do gry jest też Tomasz Stranc, i to mnie bardzo cieszy, bo pokładam w tym zawodniku duże nadzieje. Nie zdradzę chyba wielkiej tajemnicy, jeśli powiem, że w tych naszych planach był on szykowany właśnie do zastąpienia w przyszłości czy w takich nieprzyjemnych momentach Adama Kompały. I teraz doczeka się w środku pola swojej szansy, bo naszego kapitana nie będzie z nami co najmniej przez trzy tygodnie. A o to, że tę szansę wykorzysta jestem w pełni spokojny, bo jest to chłopak na tyle kreatywny i ambitny, że śmiało stawiać sobie może takie cele. A w pewnym momencie mogło się wydawać, że nie będzie z nami w sobotę też Piotra Gierczaka, ale jeden dzień przerwy w treningach wystarczył by wrócił on do nas, i w sobotę będzie do mojej dyspozycji. Na szczęście też nikt inny w drużynie nie narzeka na zdrowie, nawet Sebastian Gielza, na tyle, na ile przy tych swoich dolegliwościach może, jest przygotowany do gry na sto procent.”

Mimo tych ubytków żaden inny wynik niż zwycięstwo nie wchodzi w Radzionkowie w rachubę. Remisy z GKS-em Tychy i Czarnymi Żagań, czołowymi drużynami ligi, choć liczono w tych konfrontacjach na więcej, musiały być brane pod uwagę. Strata punktów ze Ślęzą Wrocław, w meczu przed własną publicznością, jest w obozie lidera nie do przyjęcia.
I w pełni zdaje sobie z tego sprawę opiekun radzionkowskiej drużyny: „Oczywistym jest, że żaden inny wynik, jak tylko zwycięstwo, nie może nas satysfakcjonować. Przed Tychami i przed wyjazdem do Żagania spodziewaliśmy się niezwykle ciężkich meczów, bo wiedzieliśmy z kim gramy. Ślęza wydaje się być na tle tych rywali łatwiejszym przeciwnikiem, a co nieco o tym zespole wiemy. Ogólnie przed nami teraz seria meczów z drużynami z dołu tabeli, a w spotkaniach takich, jeśli chcemy utrzymywać się wciąż na pozycji lidera, musimy wygrywać. Bo to nie mecze między liderami będą decydowały o awansie, a awansuje ten, kto potraci najmniej punktów z drużynami mającymi niższe ambicje, czy wręcz walczącymi o utrzymanie. A my w konfrontacjach z takimi przeciwnikami jesteśmy jak dotąd bardzo skuteczni, wszystko wygrywamy. I nie może być inaczej w sobotę. A przez zdecydowaną większość tego sezonu byliśmy i jesteśmy na pierwszym miejscu, i chcemy na nim na trwałe zostać. Widać, że moi piłkarze z tego powodu chodzą uśmiechnięci, że im ta pozycja w pełni pasuje. Rachunek jest więc prosty, tylko wygrywać, w sobotę i w kolejnych meczach.”

Początek meczu czternastej kolejki drugiej ligi zachodniej, w którym Ruch Radzionków podejmować będzie Ślęzę Wrocław, w sobotę 10 października o godzinie 15:00. Obowiązujące ceny biletów to: bilet normalny – 8 zł, ulgowy (dzieci szkolne i młodzież ucząca się za okazaniem legitymacji) – 5 zł oraz kobiety i dzieci do dziesiątego roku życia – 2 zł;
A przed spotkaniem tym głos przed kibicami zabierze prezes klubu, Tomasz Baran.