Czas na debiut. Farkaš napisze własną historię

Odkąd Ruch w 2013 roku wrócił na ligowe boiska, tylko dwóch z siedmiu jego trenerów wygrywało w debiutach. Oba zwycięskie mecze „Cidry” zagrały na swoim boisku, co z pewnością nieco ułatwiło zadanie witającym się z radzionkowską publicznością szkoleniowcom. Tymi, którzy w najlepszy możliwy sposób zaczynali swoją przygodę na ławce Ruchu byli Damian Galeja i Kamil Rakoczy.

Wojciech Osyra – 60 meczów, 111 punktów, 34 zwycięstwa, 9 remisów, 16 porażek. Bramki: 128-65

Zanim nastały ery wspomnianej dwójki, przed bodaj najtrudniejszym z zadań stawał Wojciech Osyra. 39-letni w momencie debiutu szkoleniowiec miał raptem kilka tygodni na zbudowanie od zera drużyny, która właśnie wracała na piłkarską mapę po roku niebytu związanym z wycofania z zaplecza Ekstraklasy. Jego zespół w pierwszym meczu sezonu 20213/14 sięgnął jednak poprzeczki, zawieszonej przez fanów „Żółto-Czarnych”. „Cidry” po rocznej nieobecności przywitały się z grą o stawkę remisem ze Startem Namysłów. I chociaż remis – w kontekście przebiegu gry – mógł rozczarowywać – radzionkowianie udowodnili, że stać ich na III-ligową, równą rywalizację. Dopiero 9 miesięcy później okazało się, że wobec reorganizacji ligi kilku punktów do utrzymania zabraknie trzech punktów. Osyra wykonał jednak pracę na tyle solidną, że otrzymał szansę zagrania o powrót do makroregionu. I znów zabrakło niewiele – szansę na awans Ruch Wojciecha Osyry stracił dopiero po barażowym dwumeczu z LKS-em Bełk.

Damian Galeja – 47 meczów, 92 punkty, 29 zwycięstw, 5 remisów, 13 porażek. Bramki: 121 – 51

Przed sezonem 2015/16 nowym szkoleniowcem został Damian Galeja. Mimo młodego wieku, na Narutowicza wracał (z powodzeniem grał w barwach „Cidrów” w ich „złotych” czasach) ze sporym doświadczeniem wyniesionym z pracy dla GKS-u Tychy, Rozwoju Katowice, czy ROW-u Rybnik. Oczekiwania były spore, a kapitalny start tylko utwierdził fanów „Żółto-Czarnych” w przekonaniu, że Ruch będzie w lidze rozdawać karty. „Cidry” ograły Górnika Piaski aż 5:0, a kolejne domowe starcia o punkty rozstrzygał gromiąc kolejnych rywali 7:0, 5:0 i 6:0. Szybko okazało się, że choć radzionkowianie pod wodzą Damiana Galei potrafią zrobić show, są przy tym zbyt nierówni. W tabeli zaczął uciekać im Gwarek Tarnowskie Góry, który ligę wygrał ostatecznie z 9-punktową przewagą nad „Cidrami”. Damian Galeja pracował z zespołem również jesienią 2017 roku, ale i tym razem nierówna jesień sprawiła, że marzenia o awansie trzeba było odłożyć. Galeja zimą rozstał się z Radzionkowem, podejmując pracę w strukturach Śląskiego Związku Piłki Nożnej.

Kamil Rakoczy – 79 meczów, 135 punktów, 39 zwycięstw, 18 remisów, 22 porażki. Bramki: 132 – 97

Stanowisko trenera objął Kamil Rakoczy. Marcin Wąsiak powierzył mu funkcję, mimo że 38-latek samodzielnie pracował wcześniej tylko w MLKS-ie Woźniki i Kędzierzynie-Koźlu. Tymczasowo prowadził też Polonię Bytom, dla której pracował również jako asystent Jacka Trzeciaka i szkoleniowiec grup młodzieżowych.

Ruch pod wodzą Rakoczego stał się być może nieco mniej efektowny, ale zdecydowanie bardziej efektywny. Debiut Rakoczego przypadł na domowy mecz z MKS-em Myszków. Radzionkowianie wygrali go 2:0 i choć strata do lidera była już zbyt duża, by bić się o awans, udana wiosna dawała dawkę optymizmu przed kolejną kampanią. Kampania, która najpierw zaowocowała świetnym wyścigiem z Szombierkami o pozycję numer jeden w lidze, a potem pamiętnym i fantastycznym z perspektywy „Cidrów” barażem z Polonią Bytom. Ruch po awansie – mimo gry w roli gospodarza na nieswoim boisku w Orzechu – jesienią punktował obiecująco. Fatalna seria kontuzji u progu rundy rewanżowej i układ II ligi sprawił jednak, że beniaminek nie zdołał obronić III-ligowego bytu, a Rakoczy ze stanowiskiem pożegnał się na cztery kolejki przed końcem sezonu 2018/19, oddając zespół swojemu asystentowi.

Piotr Rocki – 4 mecze, 0 punktów, 0 zwycięstw, 0 remisów, 4 porażki. Bramki: 2:13

Popularny „Rocky” podjął się misji ratunkowej, debiutując jednocześnie w roli samodzielnego trenera ligowej drużyny. Będący w trakcie kursu UEFA A legendarny pomocnik nie miał jednak narzędzi by utrzymanie „Cidrów” w makroregionie stało się realne. Szansę przekreślił już debiut Rockiego w Zdzieszowicach. Ruch przegrał 1:3, w trzech kolejnych starciach notował kolejne porażki i kończąc sezon niemal wyłącznie składem młodzieżowym, spadł do IV ligi.

Michał Majsner – 15 meczów, 24 punkty, 7 zwycięstw, 3 remisy, 5 porażek. Bramki: 30:21

Rola „Rocky’ego” od początku miała być jedynie tymczasową. Nowy sezon Ruch rozpoczął pod wodzą Michała Majsnera. Szkoleniowiec, który wcześnie pracował w Rozwoju Katowice, otrzymał zadanie zbudowania drużyny, która w perspektywie dwóch sezonów będzie w stanie powalczyć o kolejny awans. Jego zespół był mieszanką rutyny z odgrywającą coraz większą rolę młodzieżą.

Majsner debiutował na boisku IV-ligowego beniaminka, Znicza Kłobuck. Nie był to wielki występ jego ekipy, ale długo wydawało się, że to radzionkowianie są bliżsi zwycięstwa na przywitanie z ligą. Ze złudzeń odarł ich jednak Dawid Wojtyra, który w ostatniej minucie meczu dał trzy punkty gospodarzom. Kolejny mecz pod wodzą Michała Majsnera przeszedł do historii – Ruch w ramach obchodów 100-lecia rozbił Dramę Zbrosławice aż 4:0. Nie był jednak drużyną, która na dłuższą metę potrafiła odnaleźć się w roli faworyta. Jesień skończył z 24 punktami, na pożegnanie ligowego roku przegrywając 2:5 z liderującymi stawce Szombierkami. Kiedy Majsner szykował się na rundę rewanżową, rozgrywki przerwała pandemia koronawirusa – jak miało się okazać – kończąc przygodę 30-latka w Radzionkowie.

Marcin Dziewulski – 67 meczów, 131 punktów, 41 zwycięstw, 8 remisów, 18 porażek. Bramki: 131:75

Decyzję o zmianie szkoleniowca podejmował już nowy prezes – Witold Wieczorek. Zadanie budowy silnego Ruchu powierzył grającemu przez wiele lat w barwach „Cidrów” Marcinowi Dziewulskiemu. Początkujący szkoleniowiec w CV miał już awans z okręgówki z Dramą Zbrosławice, ale praca z „Żółto-Czarnymi” miała być dla niego wyzwaniem zupełnie nowym.

Dziewulski zaczął od derbowej porażki z Szombierkami, które kilka tygodni wcześniej nie zdołały wygrać barażu o III ligę z LKS-em Goczałkowice. Radzionkowianie przegrali w Bytomiu 1:2, ale ich postawa napawała optymizmem. Dwa tygodnie później wyraźnie ulegli jednak Zniczkowi Kłobuck i stało się jasne, że czeka ich sporo pracy, by stać się czołową ekipą ligi.

Ruch pod wodzą Marcina Dziewulskiego – również za sprawą solidnych wzmocnień – czynił jednak systematyczne postępy. Sezon 2020/21 skończył tuż za podium, w kolejnym był już prawdziwą rewelacją ligi. „Żółto-Czarni” notowali kapitalna serię zwycięstw, długo przewodzili lidze, a z fotela lidera zepchnął ich dopiero Raków II Częstochowa i sędziowskie błędy w bezpośrednim starciu z IV-ligowym potentatem. Również wiosną radzionkowianie uparcie deptali po piętach ekipie spod Jasnej Góry, jako jedyni wygrywając na jej boisku. Ostatecznie zajęli w lidze drugie miejsce, stając się faworytem przed startem kolejnych rozgrywek.

Sygnałem ostrzegawczym była jednak forma drużyny w meczach sparingowych. Brak zwycięstw, i sporo traconych goli tylko na moment odeszły w niepamięć po udanej inauguracji z silnym Rozwojem Katowice. Potem Ruch gubił jednak punkty z kolejnymi przeciwnikami, a czarę goryczy przelała domowa porażka z ostatnim w tabeli Śląskiem Świętochłowice. – Szanując i dziękując za włożoną w pracę dla klubu trenerowi Marcinowi Dziewulskiemu uznaliśmy, że formuła tej współpracy została wyczerpana, a Ruch po niezadowalającym starcie rozgrywek potrzebuje nowego bodźca i świeżego spojrzenia – oznajmił prezes Witold Wieczorek, decydując o zakończeniu misji Dziewulskiego.

Marcin Trzcionka – 1 mecz, 1 punkt, 0 zwycięstw, 1 remis, 0 porażek. Bramki: 2:2.

Zanim zarząd „Cidrów” podpisał umowę z nowym szkoleniowcem, Ruch wziął pod swoje skrzydła jego kapitan – Marcin Trzcionka. Jego przygoda z prowadzeniem „Żółto-Czarnych” trwała tylko tydzień. Wygrał aż 15:0 w pucharowym meczu z Przyszłością Nowe Chechło, a potem poprowadził kolegów z boiska do remisu z Victorią w Czestochowie. Radzionkowianie po kiepskiej pierwszej połowie odrobili dwubramkową stratę do przeciwnika, a udane zmiany tylko potwierdziły, że w przyszłości Trzcionka powinien stać się naturalnym kandydatem do poprowadzenia swoich ukochanych „Cidrów”. – Gdyby tak nie było, pewnie nie robiłbym kursu UEFA A, który uprawnia do prowadzenia drużyn na szczeblu II ligi. Tak, widzę siebie w roli szkoleniowca po zakończeniu gry w piłkę – jasno deklaruje „Cienki”, który miał okazję podpatrywać pracę każdego z wymienionych w tym tekście poprzedników.

Michal Farkaš – ?

Michal Farkas w roli pierwszego trenera zadebiutuje w sobotę. Pierwszym rywalem ekipy Słowaka będzie Przemsza Siewierz, która w ubiegłym sezonie do końca biła się o utrzymanie, a i obecne rozgrywki – mimo kadrowej rewolucji – zaczęła rozczarowująco. – Tą pracę traktuję jako nowe, duże wyzwanie. Chcę umiejętnie łączyć doświadczenie z młodością, bo i jednego i drugiego w zespole nie brakuje. Idziemy od meczu do meczu, nie skupiając się w tym momencie na długoterminowych celach. Liczy się każde kolejne spotkanie i po każdym z nich sami będziemy widzieli na co nas stać – zapowiedział po podpisaniu umowy z „Cidrami” dobrze znany w Radzionkowie „Farki”.

Jak spisze się jego zespół w pierwszym meczu pod wodzą nowego szkoleniowca? Przekonamy się już w sobotę. Początek starcia Ruchu Radzionków z Przemszą Siewierz o godzinie 16:00. Zapraszamy!

Debiuty trenerów Ruchu Radzionków po reaktywacji drużyny w 2013 roku:

Wojciech Osyra
10.08.2013: Ruch Radzionków – Start Namysłów 1:1 (1:0)
1:0 – Tadeusz Urbainczyk 23′
1:1 – Rafał Samborski 64′

Damian Galeja
8.08.2015: Ruch Radzionków – Górnik Piaski 5:0
1:0 – Marcin Dziewulski 45′
2:0 – Tadeusz Urbainczyk 53′
3:0 – Andrzej Buchcik 59′
4:0 – Dawid Kapral 63-sam
5:0 – Robert Wojsyk 69′

Kamil Rakoczy
11.03.2017: Ruch Radzionków – MKS Myszków 2:0
1:0 – Jakub Kuliński 68′
2:0 – Robert Wojsyk 84′

Piotr Rocki
25.05.2019: Ruch Zdzieszowice – Ruch Radzionków 3:1
1:0 – Jakub Czajkowski 26′
2:0 – PawełKubiak 35′
2:1 – Robert Wojsyk 39′
3:1 – Daniel Nowak 72′

Michał Majsner
11.08.2019: Znicz Kłobuck – Ruch Radzionków 1:0
1:0 – Dawid Wojtyra 90′

Marcin Dziewulski
25.07.2020: Szombierki Bytom – Ruch Radzionków 2:1
1:0 – Mateusz Kaiser 16′
1:1 – Kamil Kopeć 36′
2:1 – Paweł Juraszczyk 66′

Marcin Trzcionka
10.09.2022: Victoria Częstochowa – Ruch Radzionków 2:2

Michal Farkas
17.09.2022: Ruch Radzionków – Przemsza Siewierz -:-