Choć stadiony Sandecji i Kolejarza dzieli zaledwie niespełna dwadzieścia pięć kilometrów, to piłkarsko inne światy. Sandecja to czołowa drużyna ligi, drużyna z rzeszą kibiców. Kolejarz broni się zaś przed spadkiem do drugiej ligi, i jest zespołem z niewielkiej miejscowości.
Łączy je jednak specyfika boisk, bo oba zespoły na swoich stadonach seryjnie zdobywają punkty. Ze Stróż zwycięsko w tym sezonie wyjechały tylko Sandecja i Łódzki Klub Sportowy. A z całego dorobku punktowego i bramkowego tej prowadzonej obecnie przez trenera Marka Motykę drużyny tylko dwa punkty i dwa gole zostały zdobyte w meczach wyjazdowych.
Żółto-czarnych, którzy w Stróżach bądą musieli sobie radzić między innymi bez przebywającego na zgrupowaniu kadry U-20, bohatera meczu z Niemcami, Miłosza Przybeckiego, czeka więc bardzo trudna przeprawa. Różnica jedenastu punktów (i to mimo jednego meczu rozegranego mniej) i aż dziesięciu miejsc w tabeli nie będzie miała w niedzielę żadnego znaczenia. Ruch jednak z pewnością stać na zwycięstwo w tej konfrontacji.
Historia pojedynków Ruchu z Kolejarzem przynosiła dotychczas bardzo korzystne dla radzionkowian rozstrzygnięcia. Jesienią “Cidry” wygrały 2:0, a sezon wcześniej w Remes Pucharze Polski rozbiły tego rywala aż 5:0. Jednak oba te mecze rozgrywane były na stadionie w Bytomiu-Stroszku, i w obu przeciwnik pokazał się z lepszej strony, niż wskazywałby na to wynik. W zespole Ruchu nie ma już jednak ani jednego piłkarza, któzy trafiali do bramki Kolejarza. Jak będzie w Stróżach?
Początek spotkania dwudziestej pierwszej kolejki pierwszej ligi pomiędzy Kolejarzem Stróże a Ruchem Radzionków w niedzielę 27 marca o godzinie 15:00. Mecz poprawdzi sędzia Tomasz Kwiatkowski z Warszawy.