Takie starcia to ozdoba futbolu na szczeblu regionalnym. Dwie zasłużone, lokalne marki zmierzą się o IV-ligowe punkty w sobotnie popołudnie w Radzionkowie. “Cidry” podejmą ekipę ROW-u Rybnik.
Rybniczanie mają w dorobku siedem sezonów w polskiej elicie, radzionkowianie najpiękniejszą kartę historii pisali przez trzy lata. Oba kluby zaznaczały swoją obecność na krajowej mapie również na przestrzeni dwóch ostatnich dekad, po latach przyszło im się jednak spotkać na szczeblu I ligi śląskiej.
Zarówno Ruch jak i ROW jeszcze niedawno musiały poradzić sobie kłopotami, na które odpowiedzią była akcja wsparcia przez najwierniejszych fanów. To właśnie kibice, obok historii, są bowiem jednymi z największych atutów Ruchu i ROW-u, a to powinno gwarantować świetną atmosferę podczas sobotniego meczu.
O dobre widowisko na murawie zadbają zawodnicy jednych i drugich. Ruch spróbuje zrewanżować się rybniczanom za porażkę z jesieni. Wówczas gospodarze zwyciężyli zasłużenie, choć tylko 2:1. Fantastyczne trafienie Oliviera Lazara nie dało wówczas radzionkowianom choćby punktu, ale to oni są wyżej w tabeli po 24 rozegranych kolejkach. ROW plasuje się na 10. pozycji, tracąc do 4. Ruchu 7 punktów, ale mając w zanadrzu dwa zaległe spotkania.
W trzech dotychczas zagranych meczach najbliższy rywal “Cidrów” zdobył dopiero trzy punkty. To mniej, niż zapewne oczekiwał trener Piotr Mandrysz, który zimą wrócił do macierzystego klubu i wziął odpowiedzialność za IV-ligowca. Jeden z najbardziej znanych wychowanków ROW-u może żałować straconych przed tygodniem punktów z Dramą Zbrosławice. Rybniczanie rozegrali dobry mecz, ale gole strzelali tylko rywale. Gospodarze mogli narzekać na brak skuteczności, Ruch ubolewał tymczasem nad przegraną z rezerwą Piasta Gliwice, wyjątkowo silnie wzmocnioną posiłkami z ekstraklasowego składu.
Trener Marcin Trzcionka w porównaniu do ubiegłotygodniowego starcia sam powinien jednak mieć nieco większy komfort przy ustalaniu składu. Do zdrowia wraca Marcin Kowalski, po pauzie za żółte kartki – Szymon Siwy. Niewykluczone, że poza dwójką najskuteczniejszych zawodników “Cidrów” w tym sezonie gotowy do gry będzie również Olivier Lazar.
Początek sobotniego meczu przy ulicy Knosały zaplanowano na godzinę 17:00. Zapraszamy!