Szczakowianka w rundzie wiosennej punktuje na poziomie drużyn ze środka stawki, mając na swoim koncie tyle samo punktów co Sarmacja Będzin, a jeden więcej od Szombierek Bytom. Dwa ostatnie jej mecze, w tym rozegrane w środę zaległe spotkanie, to bezbramkowe remisy na własnym stadionie. Większość swoich wiosennych punktów nasz rywal zdobył u siebie, ale i z boisk rywali umiał w tym roku przywieźć remisy ze stadionu najlepiej po Ruchu punktującego Śląska Świętochłowice, czy zawsze niewygodnego boiska Polonii Poraj.
Ruch na własnym stadionie wygrywa jednak mecz za meczem, i z pewnością zrobi wszystko by po stracie punktów przed tygodniem wrócić na drogę zwycięstw, i postawić kolejny krok ku jak najszybszemu zapewnieniu sobie tytułu mistrza pierwszej grupy Haiz czwartej ligi śląskiej. W Gliwicach szwankowała przede wszystkim skuteczność pod bramką rywala, spowodowana brakiem trójki liderujących w ofensywie piłkarzy, ale na mecz ze Szczakowianką wróci po pauzie za kartki Damian Sadowski, a po ostatnim piątkowym przedmeczowym treningu zapadnie decyzja czy w wyborze składu brani będą pod uwagę kontuzjowani w ostatnim czasie Karol Kajda i Robert Wojsyk.
Jesienią w Jaworznie Ruch po trudnym meczu wygrał 1:0.
Mecz dwudziestej piątej kolejki pomiędzy Ruchem a Szczakowianką Jaworzno, czyli dwoma klubami o ektraklasowej przeszłości, poprowadzi sędzia Wiktor Urbańczyk z Kolegium Sędziów w Bielsku-Białej.
Sponsorem tego spotkanie będzie: