Ci, którzy w postaci Wojciecha Stawowego widzieli cudotwórcę, który z fatalnie grającego, katowickiego zespołu zrobi potentata ligi pewnie przecierają oczy ze zdziwienia. Nie ulega wątpliwości, że nowy trener wniósł wiele dobrego w szeregi GieKSy, ale potrzeba czasu, żeby zbudować dobrze i równo grający zespół. Tym razem GKS mierzył się z beniaminkiem z Polkowic i mimo tego, że to goście wyszli na prowadzenie, to błyskawiczna odpowiedź Górnika sprawiła, że w jedynym piątkowym spotkaniu zwycięzcy nie widzieliśmy.
Inaczej rozpoczęła się sobota. W meczu Sandecji z Wartą po raz kolejny swoją wartość dla zespołu z Poznania potwierdził Piotr Reiss, jednak bramka popularnego „Reksia” okazała się być tylko honorowym trafieniem, bo w Nowym Sączu to gospodarze wygrali 3:1.
Za niespodziankę można uznać zwycięstwo MKS-u Kluczbork nad Pogoniom Szczecin. Mimo tego, że „Portowcy” do przerwy prowadzili jedną bramką, to drużyna z Opolszczyzny wypadła lepiej w końcowym rozrachunku kończąc mecz z trzema trafieniami na koncie.
Jeśli to co działo się w Kluczborku nazwiemy nieoczekiwanym zwrotem akcji, to w Gorzowie Wielkopolskim takich zwrotów mieliśmy więcej. Najciekawiej zapowiadające się spotkanie tej kolejki nie zawiodło. GKP dwukrotnie wychodził na prowadzenie, jednak za każdym razem goście z Świnoujścia odpowiadali wyrównaniem, by na dwadzieścia minut przed końcem zadać ostateczny cios. Katem zespołu prowadzonego przez trenera Pawlaka okazał się nie kto inny jak Charles Nwaogu, czyli najskuteczniejszy napastnik Floty, który w przeciągu minuty dwukrotnie umieścił piłkę w siatce gospodarzy.
Niemiłosiernie męczyli się kibice „Cidrów”, którzy w chłodne, sobotnie popołudnie zasiedli na trybunach stadionu Ruchu, by oglądać potyczkę z KSZO. Gospodarze wzmocnieni Marcinem Wachowiczem mieli wreszcie poprawić skuteczność, jednak były snajper Lecha Poznań i Arki Gdynia nie wywiązał się z swojej roli i nie zdobył bramki. Ruch ostatecznie pokonał gości z Ostrowca Świętokrzyskiego, po bramce z rzutu karnego podyktowanego za faul na Dawidzie Jarce.
Piast Gliwice do Łęcznej pojechał w dobrych nastrojach wynikających z ostatnich wyników, jak i z faktu, że Marcin Brosz mógł ponownie zająć miejsce przy linii bocznej boiska, by z tego, właściwego dla trenera miejsca układać grę „Piastunek”. Po raz kolejny piłkarze z Gliwic nie dali się ograć, jednak z boiska Górnika przywieźli tylko jeden punkt.
Drugą po Piaście, niepokonaną w lidze drużyną jest Podbeskidzie Bielsko-Biała. Z tą jednak różnicą, że „Górale” swoje mecze wygrywają, dzięki czemu podtrzymują wywalczoną na początku rozgrywek pozycje lidera.
Po piętach Podbeskidzia depcze inny faworyt rozgrywek. Po okazałym zwycięstwie nad Ruchem Radzionków, tym razem ŁKS ograniczył się do skromnego, jednobramkowego zwycięstwa nad Kolejarzem. Jednak trzy punkty wywiezione z Stróż pozwoliły Łodzianom trzymać się wciąż za plecami lidera z Bielska-Białej.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza i Odra Wodzisław, to drużyny, które znajdują się w zdecydowanie gorszej sytuacji niż ŁKS, czy Podbeskidzie. Dla tych drużyn kolejne trzy punkty nie przybliżają do awansu, ale do uniknięcia spadku. Po niedzielnym meczu kolejny krok ku pozostaniu na zapleczu Ekstraklasy postawiła wodzisławska Odra, która w Niecieczy wygrała po bramce Andrzeja Rybskiego.
Dzięki dwóm bramkom strzelonym w odstępie zaledwie minuty, i nieskuteczności rywali w walce o koronę króla strzelców, to Charles Uchenna Nwaogu, napastnik Floty Świnoujście jest aktualnie samodzielnym liderem klasyfikacji najskuteczniejszych graczy ligi. Po dziesięciu spotkaniach Nigeryjczyk na swoim koncie ma już dziewięć bramek.
Dziesiąta kolejka spotkań rozgrywanych na zapleczu Ekstraklasy przyciągnęła na trybuny około 13.000 widzów. Ci, którzy nie zdecydowali się na oglądanie spotkań swoich drużyn na żywo mogą żałować, bo w tej kolejce padły 23 bramki. Sędziowie natomiast mieli sporo pracy, a pokazali oni 46 żółtych kartek, z czego aż 13 w spotkaniu MKS-u z Pogoniom. Pięciu zawodników zakończyło swoje spotkania przedwcześnie oglądając czerwone kartoniki.
Komplet wyników dziesiątej kolejki pierwszej ligi:
KS Górnik Polkowice – SSK GKS Katowice 1:1 (1:1)
0:1 – Kowalczyk ’28
1:1 – Sierpina ’29
Górnik: Szymański – Opałacz, Pokorny, Smoliński, D.Małkowski – Chyła, Salamoński, Wacławczyk, Sierpina (87′ Bancewicz) – Ałdaś (52′ Ł.Małkowski), Biliński (76′ Grzybowski). Trener: Nowak.
GKS: Wierzbicki – Olkowski, Nowak, Kowalczyk, Sokołowski – Plewnia – Goncerz (84. Piechniak), Pitry, Dziedzic, Sadowski – Zieliński (63. Kaliciak). Trener: Stawowy.
Żółte kartki: Opałacz, Salamoński – Olkowski, Pitry.
Sędzia: Rynkiewicz (Szczecin).
MKS Sandecja Nowy Sącz – KS Warta Poznań 3:1 (1:0)
1:0 – Niane ’12
1:1 – Reiss ’51
2:1 – Urban ’58
3:1 – Zawiślan ’70
Sandecja: Kozioł – Makuch, Fröhlich (83′ Leśniak), Zbozień, Fechner – Kukoľ (68′ Zawiślan), Niane, Gawęcki, Urban (90′ Cebula), Eismann – Bagnicki. Trener: Wójtowicz.
Warta: Radliński – Ngamayama, Wichtowski, Jasiński, Kosznik – Magdziarz, Szałas (62′ Miklosik), Wojciechowski, Reiss, Iwanicki (67′ Zawadzki) – Zakrzewski (85′ Mazurek). Trener: Czerniawski.
Żółte kartki: Gawęcki, Fröhlich – Magdziarz.
Czerwona kartka: Tomasz Magdziarz (80′, za drugą żółtą).
Sędzia: Frankowski (Toruń).
MKS Kluczbork – MKS Pogoń Szczecin 3:1 (0:1)
0:1 – Kolendowicz ’12
1:1 – Półchłopek ’68
2:1 – Glanowski ’77
3:1 – Półchłopek ’90
Kluczbork: Stodoła – Orłowicz, Odrzywolski, Jagieniak, Stawowy – Niziołek, Glanowski, Wodniok (65′ Copik), Kazimierowicz (54′ Półchłopek), Nitkiewicz (89′ Hober) – Tuszyński. Trener: Kowalski
Pogoń: Janukiewicz – Parzy (84′ Rydzak), Nowak, Dymkowski, Woźniak – Petasz, Rogalski, Ława, Bojarski (77′ Lebedyński), Kolendowicz – Klatt (61′ Prędota). Trenel: Stolarczyk
Żółte kartki: Tuszyński, Odrzywolski, Nitkiewicz – Petasz, Nowak, Dymkowski, Bojarski, Kolendowicz, Janukiewicz, Ława, Woźniak, Rogalski.
Czerwona kartka: Petasz (48′ za dwie żółte).
Sędzia: Radziszewski (Warszawa).
GKP Gorzów Wielkopolski – MKS Flota Świnoujście 2:4 (2:1)
1:0 – Drozdowicz ’19
1:1 – Bodziony ’40
2:1 – Banasiak ’42
2:2 – Ciarkowski ’58
2:3 – Nwaogu ’68
2:4 – Nwaogu ’69
GKP: Skrzyński – Andruszczak, Ganowicz (78′ Feciuch), Wojciechowski, Petřík – Jaroń (67′ Kaczmarczyk), Ciach, Banasiak (78′ Janusiński), Mikołajczak – Górski Drozdowicz. Trener: Pawlak.
Flota: Żukowski – Falisiewicz, Udarević, Rygielski, Paczkowski – Niedziela (83′ Chi Fon), Pruchnik, Bodziony (88′ Niewiada), Ciarkowski – Nwaogu Arifović (59′ Kowal). Trener: Němec
Żółte kartki: Mikołajczak – Udarević, Arifović.
Czerwona kartka: Maciej Górski (78′ GKP).
sędzia: Dreschel (Gdańsk).
KS Ruch Radzionków – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski S.S.A. 1:0 (0:0)
1:0 – Dziewulski ’49 (rzut karny)
Ruch: Kiełpin – Rzepka, Niewulis, Szymura, Kowalski – Rocki (90′ Paweł Giel), Dziewulski, Foszmańczyk – Przybecki (46′ Jarka), Wachowicz (62′ Suker), Cieluch. Trener: Górak.
KSZO: Dymanowski – Stachurski, Kardas (77′ Sobczyński), Dybiec, Lasocki – Wolański (68′ Frańczak), Skórnicki, Białek, Cieciura – Nawrocik, Kanarski (68′ Żelazowski). Trener: Jakołcewicz.
Żółte kartki: Kowalski – Dybiec, Stachurski.
Sędzia: Zygmunt (Jarosław).
Górnik Łęczna S.A. – GKS Piast Gliwice S.A. 1:1 (0:0)
1:0 – Zagurskas ’47
1:1 – Biskup ’50 (rzut karny)
Górnik: Wierzchowski – Pielach (87′ Niżnik), Sołdecki, Nikitović, Bożkow, Zasada, Zagurskas, Miloseski, Bartoszewicz, Paluchowski (90+2′ Wallace), Pesir. Trener: Jabłoński.
Piast: Szmatuła – Buryan, Krzycki, Klepczyński, Szary – Pietroń (63′ Podgórski), Gamla, Zganiacz (77′ Iwan), Biskup – Maciejak (57′ Matras), Maycon. Trener: Brosz.
Żółte kartki: Bartoszewicz, Pesir, Sołdecki – Gamla, Szary.
Sędzia: Chmiel (Warszawa).
TS Podbeskidzie Bielsko-Biała – S.S.A. Dolcan Ząbki 2:0 (0:0)
1:0 – Cieśliński ’75 (rzut karny)
2:0 – Malinowski ’83
Podbeskidzie: Zajac – Cienciała, Broniewicz, Danczik, Osiński – Rogalski (88′ Łatka), Koman, Chmiel, Ziajka (46′ Malinowski) – Patejuk (65′ Cieśliński), Demjan. Trener: Kasperczyk.
Dolcan: Misztal – Ciesielski, Dadacz, Unierzyński, Wróbel, Bazler, Gawęcki (69′ Stańczyk), Kosiorowski, Kabala (69′ Stretowicz), Piesio (75′ Zapaśnik), Koziara. Trener: Moskal.
Żółte kartki: Rogalski – Ciesielski, Kosiorowski, Koziara, Stretowicz.
Czerwona kartka: Kosiorowski (86′ druga żółta, Dolcan).
Sędzia: Greń (Rzeszów).
KS Kolejarz Stróże – Łódzki KS PSS S.A. 0:1 (0:0)
0:1 – Romańczuk ’52
Kolejarz: Zarychta – Basta (16′ Szymiczek (77′ Ciećko)), Cichy, Stefanik, Drąg (68′ Mężyk) – Księżyc, Radwański, Lipecki, Gryźlak – Madejski, Socha. Trener: Kowalik.
ŁKS: Wyparło – Gieraga, Klepczarek, Łabędzki, Woźniczka – Kosecki, Mowlik, Mączyński (89′ Salski), Smoliński (69′ Kujawa) – Romańczyk, Mięciel. Trener: Pyrdoł.
Żółte kartki: Lipecki – Mowlik, Klepczarek, Kosecki.
Czerwona kartka: Kosecki (62′ za drugą żółtą).
Sędzia: Rokosz (Katowice).
KS Termalica Bruk-Bet Nieciecza – MKS Odra Wodzisław Śląski S.A. 0:1 (0:0)
0:1 – Rybski ’51
Termalica: Budka – Kowalski (32′ Jacek), Czarny, Cios, Zontek, Piątek, Prokop, Baran, Szałęga Szczoczarz (60′ Smółka), Trafarski. Trener: Hajdo.
Odra: Buchalik – Chrabąszcz, Radler, Tanżyna, Szałek, Szalamberidze, Jary, Markowski, Kokoszka (80′ Sobik), Odunka (60′ Chmiest), Rybski (90′ Wrzask). Trener: Skrobacz.
Żółta kartka: Sobik.
