Katowicki tour po punkty. Najpierw Rozwój

Dwa z rzędu wyjazdowe mecze w stolicy województwa czekają w najbliższym czasie drużynę Ruchu Radzionków. W pierwszej odsłonie torunee po Katowicach w najbliższą sobotę “Cidry” zmierzą się z miejscowym Rozwojem.

Młodzież z Katowic to zespół, który w porównaniu z poprzednim sezonem przeżywa dziś bodaj największy regres. Klub, który w ostatnich latach zadomowił się w ścisłej czołówce IV-ligowej tabeli dziś plasuje się w okolicach jej końca. Młodzież z akademii przy Asnyka przegrała siedem z dziesięciu dotychczasowych spotkań. Fani, którzy wobec tej statystyki widzą w “Żółto-Czarnych” wyraźnego faworyta, powinni skupić się jednak na trzech starciach, z których katowiczanie wychodzili zwycięsko.

O tym, że w zespole trenera Rafała Bosowskiego potencjał drzemie całkiem spory, zdążyli przekonać się gracze Znicza Kłobuck, Sparty Katowice i Szombierek Bytom. Lekcję pokory zapamiętają zwłaszcza “Zieloni”, którzy z wyjazdu na Asnyka wrócili z bagażem pięciu goli. O tym, że Rozwój wysoko wiesza swoim rywalom poprzeczkę świadczyć mogą jednak również… jego porażki, a raczej ich rozmiary.

Poza pogromem z Zagłębiem II w Sosnowcu (0:5), katowiczanie sześć razy przegrywali tylko jedną bramką. W trzech kolejkach mocno postawili się Unii Dąbrowa Górnicza, z którą – mimo prowadzenia – stracili wszystkie punkty, MKS-owi Myszków, w emocjonującym boju ulegając mu u siebie 2:3 i uchodzącej za faworyta sezonu Podlesiance Katowice. Zwłaszcza porażka sprzed tygodnia musiała zaboleć piłkarzy trenera Bosowskiego. Przy stanie 1:1 nie wykorzystali rzutu karnego, od 63. minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce Cezarego Ziarkowskiego, a decydującego gola stracili w 4. minucie doliczonego czasu gry.

Zmartwieniem katowiczan jest nie tylko kiepski dorobek punktowy, ale też kontuzje czołowych graczy wyjątkowo młodej przecież drużyny. – Mamy młodą kadrę, chłopaków dających z siebie maksa, z małymi możliwościami rotacji, a tu może wypaść nam kolejny po Olafie Baranowiczu zawodnik ciągnący grę i mający widoki na przenosiny do wyższej ligi. Po meczu siedział w szatni i płakał – komentował uraz Oliwiera Kwiatkowskiego szkoleniowiec Rozwoju po końcowym gwizdku starcia z Podlesianką.

Ruch – poza kontuzjowanym od zeszłego sezonu Bartoszem Nawrockim – na sytuację zdrowotną nie może narzekać. Tydzień temu do podstawowego składu wrócili zmagający się wcześniej z urazami Piotr Kwaśniewski i Rafał Strzelczyk. Po dłuższej przerwie spowodowanej dyskwalifikacją zagrał również Marcin Kowalski, który… w starciu z MKS-em Myszków obejrzał czwartą żółtą kartkę w sezonie, przez co nie wyjdzie na boisko przeciwko swojemu byłemu klubowi.

Radzionkowianie chcą kontynuować serię ośmiu meczów bez porażki i… przerwać passę czterech gier bez wygranej. Do Katowic jadą zatem po pełną pulę. Z jakim efektem? Przekonamy się w sobotę. Początek meczu przy Asnyka o godzinie 11:00.