Koncertowa połowa i efektowne zwycięstwo

Drużyna Ruchu Radzionków z kompletem punktów wróciła z ligowego wyjazdu do Landeka. “Żółto-Czarni” wygrali z miejscową Spójnią 4:1, losy meczu rozstrzygając jeszcze przed przerwą.

Mecz udanie zaczęli radzionkowianie. Już w 6. minucie po krótko rozegranym rzucie rożnym Marcin Kowalski dośrodkował piłkę w pole karne rywala, skąd głową do siatki trafił Tomasz Harmata. Kolejne, dość wyrównane minuty nie przynosiły klarownych okazji bramkowych. Po jednej stronie warta odnotowania była sytuacja Wojciecha Pisarka, który z niezłej pozycji uderzył wysoko nad bramką Dawida Stambuły, po drugiej próba Marcina Kowalskiego, który dostał piłkę ze skrzydła od Kamila Kopcia, ale jego uderzenie zablokował Kamil Turoń.

W 34. minucie na owacje na stojąco zapracował Miłosz Ćwielong. Boczny obrońca “Cidrów” dostał piłkę ponad 20 metrów od bramki rywala i swoją prawą, słabszą nogą przymierzył w same “widły”, nie dając szans na interwencję Patrykowi Kierlinowi. Ruch miał rywala na deskach i zadawał kolejne ciosy. W 37. minucie piłkę w środkowej strefie boiska przejął Kopeć, pognał w kierunku pola karnego, zagrał prostopadle do Marcina Kowalskiego, a ten mimo asysty obrońców przeciwnika podwyższył na 3:0. Tuż przed końcem pierwszej odsłony radzionkowianie jeszcze raz “trafili” miejscowych – w “szesnastce” rywala faulowany był Marcin Kowalski, a z karnego pewnym uderzeniem wynik do przerwy ustalił Szymon Siwy.

Mający w “kieszeni” solidną zaliczkę “Żółto-Czarni” nie musieli forsować tempa gry po przerwie. Po trzech wcześniejszych, rozegranych na przestrzeni dziesięciu dni spotkaniach, znać o sobie dawało również zmęczenie podopiecznych trenera Marcina Trzcionki. W drugiej odsłonie nieco więcej do powiedzenia mieli gospodarze. W kilku sytuacjach kapitalnie zatrzymywał ich Dawid Stambuła, ale w 73. minucie po rzucie rożnym i zamieszaniu w polu karnym “Cidrów” musiał sięgnąć po piłkę do swojej sieci.

Gol Igora Mencnarowskiego okazał się jedynym, na który stać było tego dnia miejscowych. Ruch spokojnie dowiózł trzybramkową przewagę do końcowego gwizdka, po którym mógł dopisać do dorobku cenne trzy punkty. Kolejne spotkanie radzionkowianie zagrają przed swoją publicznością. Ich rywalem w najbliższą sobotę będzie ekipa Unii Dąbrowa Górnicza.

Spójnia Landek – Ruch Radzionków 1:4 (0:4)

0:1 – Tomasz Harmata 6′
0:2 – Miłosz Ćwielong 34′
0:3 – Marcin Kowalski 37′
0:4 – Szymon Siwy 45′-k
1:4 – Igor Mencnarowski 73′

Spójnia: Kierlin – Turoń (46′ Zajączkowski), Macura, Merebaszwili (46′ Koki Togitani), Piejak (67′ Ślusarczyk), Pisarek (60′ Wiśniowski), Szary, Czader, Wojtyła, Fabian, Mencnarowski. Trener: Tomasz Kocerba.

Ruch: Stambuła – Turczyn. Duda, Harmata, Ćwielong – Kopeć, Siwy (86′ Jarka), Gwiaździński, Lazar (62′ Szromek), Sadlak (66′ Zalewski) – Kowalski (71′ Piwoński). Trener: Marcin Trzcionka.

Żółte kartki: Pisarek, Wojtyła, Togitani (Spójnia), Harmata, Turczyn, Siwy (Ruch)