Mecz przyjaźni w Gdyni i śląskie derby w Katowicach. Zapowiedź szesnastej kolejki.

Szesnastą kolejkę rozgrywek na zapleczu ekstraklasy rozpoczniemy już dziś. W jedynym piątkowym spotkaniu, w Polkowicach zmierzą się starzy znajomi, którzy jeszcze przed ubiegłym sezonem wspólnie rywalizowali na drugoligowym poziomie. Tak jak wtedy Ruch zwyciężył w rozgrywkach, a polkowiczanie uplasowali się za plecami Cidrów, tak i tym razem radzionkowianie spisują się lepiej, już na wyższym szczeblu rozgrywek. Do Polkowic przyjedzie wiec Ruch, który powinien być uznany za faworyta tego spotkania, w Polkowicach muszą jednak zacząć zdobywać punkty, by uniknąć spadku.

KS Polkowice – Ruch Radzionków, piątek g. 17:00

Kolejną drużyną, która punktów potrzebuje na już jest Olimpia Elbląg. Zmiana trenera w drużynie beniaminka rozgrywek ma przynieść poprawę gry i korzystne wyniki, jednak nie zmienia to faktu, że nowy szkoleniowiec  przejął drużynę, która grzeje ostatnią pozycję w ligowej tabeli i która na ten moment jest najpoważniejszym kandydatem do spadku.  Dolcan, który będzie gospodarzem sobotniego spotkania z Olimpią to spotkanie potraktuje jako świetną okazję do odskoczenia od strefy spadkowej.

Dolcan Ząbki – Olimpia Elbląg, sobota g. 15:00

W Świnoujściu niespodziewanie cieszą się z pozycji wicelidera rozgrywek. Kiedy po ubiegłym, udanym sezonie szeregi klubu opuścili jego czołowi zawodnicy wraz z trenerem Nemcem wydawało się, że Wyspiarzom będzie ciężko powtórzyć świetny wynik z ubiegłego sezonu. Nic bardziej mylnego, Flota w każdym kolejnym spotkaniu pokazuje się z jak najlepszej strony, a przede wszystkim zdobywa cenne punkty, które w tym momencie pozwalają Flocie na zajęcie pozycji premiowanej awansem do Ekstraklasy. Sobotnim rywalem drugiej drużyny tabeli będzie beniaminek z Grudziądza. Olimpia potrafi sprawić niespodziankę i nawet na wyjeździe pokusić się o zwycięstwo nad faworyzowanym gospodarzem, jednak z pewnością w Świnoujściu to Flota będzie faworytem spotkania.

Flota Świnoujście – Olimpia Grudziądz, sobota g. 15:00

W ścisłej ligowej czołówce wciąż przebywa Bogdanka Łęczna, o wejście do tego grona walczy jednak również Sandecja, która w wyjazdowym spotkaniu z Bogdanką upatruje świetnej okazji do tego, by włączyć się do walki o najwyższe cele. Spotkanie zapowiada się naprawdę bardzo ciekawie i możemy liczyć, że przy stworzy nam wielu emocji i bramek.

GKS Bogdanka Łęczna – Sandecja Nowy Sącz, sobota g. 15:00

Mecz przyjaźni czeka nas w Gdyni, gdzie Arka podejmie bytomską Polonię. Obie drużyny jeszcze przed rokiem mierzyły się na najwyższym ligowym poziomie, jednak chyba w myśl powiedzenia „braci się nie traci” obie, solidarnie opuściły szeregi Ekstraklasy, by walczyć o powrót do niej w pierwszoligowych rozgrywkach. Jeśli w Gdyni odżyły jeszcze nadzieje na to, że Arkę stać na dołączenie do czołówki to w Bytomiu wszyscy cieszą się, że Polonia opuściła wreszcie strefę spadkową. Faworytem tego spotkania będą gdyńscy gospodarze, jednak jak to bywa w meczach przyjaźni remis również jest wynikiem wielce prawdopodobnym.

Arka Gdynia – Polonia Bytom, sobota g. 17:30

Przełamać ligową niemoc muszą, jeśli nie chcą znaleźć się na dnie, piłkarze z Płocka. Nafciarze w ostatnich siedmiu ligowych pojedynkach zdobyli zaledwie trzy punkty pokonując drużynę z Polkowic, co sprawiło, że drużyna z Płocka znalazła się w strefie spadkowej. Pogoń natomiast walczy o awans, czego potwierdzeniem są ostatnie wyniki Portowców. W Płocku  faworytem będą goście, jednak szans Wisły nie należy sprowadzać do zera.

Wisła Płock – Pogoń Szczecin, sobota g. 19:47

Niedziele rozpoczniemy od Derbów Śląska, w których GKS podejmie gliwickiego Piasta. Spotkanie zostanie rozegrane o nietypowej porze, bo zawodnicy na murawę wybiegną pół godziny po dwunastej. Spotkania derbowe charakteryzują się tym, że należą to tych nieprzewidywalnych, w których ciężko wskazać faworyta. Tak będzie również i tym razem, bo mimo tego, że Piast wyprzedza drużynę z Katowic w ligowej tabeli zdecydowanie, ma na koncie ponad dwa razy więcej punktów, a obie drużyny walczą o zdecydowanie inne cele to w niedzielę spodziewać możemy się zaciętego widowiska, w którym nie sposób wskazać faworyta do zwycięstwa.

GKS Katowice – Piast Gliwice, niedziela g. 12:30

Również na ziemi małopolskiej będziemy świadkami spotkania derbowego. Trudno jednak przyrównywać prestiż spotkania GKS-u z Piastem do tego małopolskiego widowiska, w którym aktorami będą zawodnicy ze Stróż i ich niedzielni goście z Niecieczy. Obie drużyny grają naprawdę dobrze i obie zgromadziły na swoich kontach tą samą ilość punktów. Również to spotkanie powinno należeć do wyrównanych i zaciekłych, a dodatkowo ten mecz można śmiało określić mianem pojedynku o sześć punktów, bo zwycięska drużyna zbliży się do czołówki zostawiając pokonany zespół za swoimi plecami.

Kolejarz Stróże – Termalica Bruk-Bet Nieciecza, niedziela g. 14:00

Na zakończenie kolejki czeka nas spotkanie bydgoskiego lidera z Wartą Poznań. Zawisza znajdzie się niedzielnym wieczorem w na tyle komfortowej sytuacji, że znać będzie wyniki pozostałych spotkań i będzie wiedzieć jakiego wyniku potrzebuje, by podtrzymać pozycję lidera. Nie zależnie od wszystkiego, w Bydgoszczy wszyscy liczą na zwycięstwo, które pozwoli powrócić Zawiszy do powiększania przewagi nad rywalami. Przypomnijmy, że ostatnie spotkania beniaminka z Bydgoszczy to kolejne straty punktów i w efekcie zmniejszenie przewagi nad drugą drużyną do różnicy zaledwie jednego oczka. Warta przyjedzie na boisko lidera z myślą walki o zwycięstwo co daje nadzieje na kolejne w ten weekend ciekawe spotkanie.

Zawisza Bydgoszcz – Warta Poznań, niedziela g. 19:00