Odczarować Dąbrowę. “Cidry” przed wyzwaniem

Sześć z rzędu meczów bez porażki, dwa kolejne spotkania bez straty gola – to serie, które chciałby kontynuować zespół trenera Marcina Trzcionki. W sobotę poprzeczka powędruje jednak wyjątkowo wysoko. “Cidry” jadą na teren, z którego od długiego czasu nie potrafią wrócić z punktami.

O odczarowanie boiska w Dąbrowie Górniczej będzie trudniej o tyle, że Unia to wicelider tabeli, mający dziś na koncie tyle samo punktów co prowadząca Drama Zbrosławice. Zespół trenera Wojciecha Białka w ośmiu meczach zgromadził 19 punktów, czyli 7 więcej od ekipy trenera Marcina Trzcionki.

O ile najświeższe wspomnienia z rywalizacją z Unią w Radzionkowie są całkiem niezłe (domowa wygrana 3:1), o tyle wyjazdy na boisko budzą gorsze skojarzenia. Rok temu “Cidry” przegrały tam 1:2, identycznym rezultatem zakończyło się starcie sprzed dwóch sezonów, aż 0:3 radzionkowianie ulegli w rozgrywkach 2020/21.

To jednak tylko statystyki. Drużyna Ruchu jesienią potrafiła już udowadniać, że jest w stanie punktować z każdym. Co ciekawe, radzionkowianie rywalizowali już niemal z całą czołówką obecnej tabeli. Po porażkach z Dramą i Victorią Częstochowa ustabilizowali formę i sami wspięli się do strefy, w której ścisła czołówka jest już na wyciągnięcie ręki. Ruch miał zresztą dwie świetne okazje, by zameldować się w niej na dobre. Dwa ostatnie mecze zremisował bezbramkowo, zarówno z Szombierkami jak i Przemszą Siewierz mając świetne okazje do tego, by zgarniać pełną pulę.

W Dąbrowie Górniczej swoje walory w ofensywie powinien dołożyć Piotr Kwaśniewski. Zawodnik zakontraktowany w Radzionkowie latem pierwszymi występami udowodnił, że jest jedną z czołowych postaci całej ligi. W trzech ostatnich meczach pauzował z powodu kontuzji, ale – będąc z zespołem w czasie każdego z opuszczonych przez siebie meczów – “przebierał nogami” do powrotu na boisko. Trener Trzcionka może więc zacierać ręce na powrót ofensywnego zawodnika i… martwić się absencjami, które karnie odcierpią Marcin Kowalski (zawieszony jeszcze na trzy mecze) i pauzujący za czwartą żółtą kartkę Bartłomiej Gwiaździński.

Mecz z Unią Dąbrowa Górnicza odbędzie się na boisku w Strzemieszycach. Pierwszy gwizdek sędziego Przemysława Grenia zaplanowano na godzinę 16:00.