Tradycyjnie już sztab szkoleniowy na mecz z Flotą szykuje kilka niespodzianek w składzie. Wiadomo, że na pewno nie zagrają Dawid Gajewski, Wojtek Mróz i Marcin Trzcionka. W Międzyzdrojach nie ma też Jana Beliancina, który z powodu urazu wciąż nie może trenować z pełnym zaangażowaniem. – Janek jest na Słowacji gdzie pojechał szukać pomocy u lekarza, z którym współpracował już w swojej bogatej karierze. Cieszy natomiast fakt, że pozostali – poza Michalem Farkasem i Damianem Kaciczakiem – są w pełni zdrowi – mówi asystent trenera Góraka.
Po przyjeździe do Międzyzdrojów zawodnicy trenera Rafała Góraka odbyli krótki spacer nad brzeg morza. Po obiedzie odbyły się zajęcia treningowe, po których zawodnicy dostali czas na odpoczynek. – Ćwiczyliśmy na boisku ze sztuczną nawierzchnią, która znajduje się nie dalej jak sto metrów od naszego hotelu. Jakość tej murawy jest najwyższej klasy, wogóle warunki jakie są w naszym ośrodku to najwyższy standard – chwali organizację wyprawy Skowronek.
– Jutro rano wyjdziemy na lekki spacer, później już odprawa i wyjazd na mecz. Nastawienie w drużynie jest naprawdę bojowe – chłopaki są zdeterminowani i nastawiają się na twardą walkę o trzy punkty. Mamy zamiar wracać do domu w dobrych nastrojach – przekonuje drugi trener “Cidrów”.